Pogoda teraz: 13°C | zachmurzenie małe
Reklama
Beczkowozy opróżniają się na polach, przez co w Jeżewie śmierdzi. W sprawie interweniuje wójt
W ostatnich dniach mieszkańcy gminy Jeżewo skarżyli się na uciążliwy zapach unoszący się w ich gminie
Zdaniem mieszkańców unoszący się w powietrzu fetor miał związek z wylewaniem na pola pofermentu (pozostałość po produkcji biogazu, może to być kiszonka kukurydzy, zbóż lub odpady z przemysłu rolno-spożywczego, takie jak gnojowica i obornik). Swoje przypuszczenia mieszkańcy potwierdzali wykonując zdjęcia beczkowozów wylewających na pola odpady. Zapach był wyjątkowo trudny do zniesienia ze względu na wysokie temperatury powietrza.
Skargi trafiały również do wójta. Przed kilkoma dniami gmina wystosowała pismo do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy i Inspekcji Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Warszawie. - Obecnie oczekujemy odpowiedzi - mówi Maciej Rakowicz, wójt Jeżewa.
- Ponadto rozmawiamy z Bioelektrownią Buczek o zakupie tzw. aplikatura do gleby, który znacznie zmniejszy dolegliwość zapachową - dodaje. - Jednakże wylewanie pofermentu umożliwia rozporządzenie ministra. Mają wszelkie niezbędne pozwolenia - mówi wójt.
Zdaniem mieszkańców unoszący się w powietrzu fetor miał związek z wylewaniem na pola pofermentu (pozostałość po produkcji biogazu, może to być kiszonka kukurydzy, zbóż lub odpady z przemysłu rolno-spożywczego, takie jak gnojowica i obornik). Swoje przypuszczenia mieszkańcy potwierdzali wykonując zdjęcia beczkowozów wylewających na pola odpady. Zapach był wyjątkowo trudny do zniesienia ze względu na wysokie temperatury powietrza.
Skargi trafiały również do wójta. Przed kilkoma dniami gmina wystosowała pismo do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy i Inspekcji Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Warszawie. - Obecnie oczekujemy odpowiedzi - mówi Maciej Rakowicz, wójt Jeżewa.
- Ponadto rozmawiamy z Bioelektrownią Buczek o zakupie tzw. aplikatura do gleby, który znacznie zmniejszy dolegliwość zapachową - dodaje. - Jednakże wylewanie pofermentu umożliwia rozporządzenie ministra. Mają wszelkie niezbędne pozwolenia - mówi wójt.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nSwiecie.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tak na wsi c jest zapach jsk wylewaja rolnicy gnojowice,ale ten smrod co wywoza z bio gazowni to z porownanie od rolnikow to juz jes gorsze ,czuc sama padlice,a ci co pisza ze na wsi smierdzi bo wies to niech przyjada do nas i jak w upaly co bylo 40stopni i wiecej to niech sobie posiedza i po wdychaja te zapaszki to im odechce sie glupkowatych wpisow
dobrze napisane "czasami" - przychodzi jesień przez 2 miesiące wylewają przychodzi wiosna kolejne 2-3 to daje nam ok. 5 miesięcy wylewów czyli prawie pół roku ! Miałam ślub i zastanawiałam się jak wyjsc w sukni ślubnej zeby nie przesmiardnąć! to jest chore !
Ciekawe czy pani by chciał ciągle czuć nie przyjemny zapach. I. Jeść grila przy. Nim
zamieszkaj w miesciie i daj zyc na wsi rolnikom
Mieszkasz tu na codzień czy piszesz to z jakiegoś innego miejsca? Obstawiam że to drugie, w takim razie zapraszam aby raczyć się tym normalnym zapachem ..
Od kiedy to poferment śmierdzi???
Ludzie na wsi czasami śmierdzi do miasta się wyprowadzcie tam pachnie,,,
Tu nie chodzi o rolników tylko o bioelektrownie to ona wszystkiemu winna
Pytanie do bioelektrowni
To cie zapraszam na kawę zobaczymy czy dasz radę