Prowadził auto po marihuanie. Przyznał się do tego policjantom, ale ci w jego majtkach znaleźli także prawie 40 gram tej używki. 21-latek, który wpadł w Świeciu może teraz trafić do więzienia na trzy lata
21-latek został zatrzymany przez policjantów ze świeckiej „patrolówki”, zaraz po tym, jak ci ujawnili przy nim i zabezpieczyli woreczek z podejrzaną zawartością. - Wstępne policyjne testy wykazały cechy charakterystyczne dla marihuany. Jak się później okazało, mężczyzna ten, kierował autem będąc również pod jej wpływem. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem – informuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej komendy policji.
W sobotę, 17 marca, przed godziną 17:00, policjanci z Wydziału Prewencji świeckiej komendy patrolując teren gminy Świecie, zatrzymali do kontroli audi. W trakcie kontroli okazało się, że za kierownicą samochodu siedzi 21-letni mieszkaniec powiatu świeckiego.
- Mundurowi podczas legitymowania kierowcy nabrali wątpliwości, co do jego stanu świadomości. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło nerwowe zachowanie mężczyzny oraz jego nienaturalnie zaczerwienione oczy. Poza tym trzęsły mu się ręce a z wnętrza pojazdu wyczuwalna była woń charakterystyczna dla marihuany. W trakcie rozmowy mężczyzna przyznał, że palił ją wcześniej – relacjonuje Tarkowska.
Zanim policjanci udali się z 21-latkiem na komendę sprawdzili auto, jednakże nie znaleźli nic podejrzanego. Następnie, w ramach kontroli, przebadali mężczyznę na zawartość środków odurzających w organizmie. Potwierdziły się przypuszczenia mundurowych, że 21-latek kierował autem będąc pod wpływem marihuany.
- Policjanci sprawdzili również dokładnie odzież zatrzymanego. Okazało się, ze w bieliźnie schował woreczek strunowy z zawartością blisko 39 gram suszu roślinnego. Wstępne policyjne testy wykazały dla tej substancji cechy charakterystyczne marihuany – dodaje Tarkowska.
21-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. - Jeśli badanie krwi potwierdzi obecność marihuany w organizmie mężczyzny, odpowie też przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających, za co grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności – uściśla funkcjonariuszka.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie