
Składowisko w Tuszynkach funkcjonowało od 1993 roku, przez około 20 lat. Decyzją z 2019 roku zostało zamknięte.
Obowiązkiem gminy było zrekultywowanie tego terenu. Dlatego samorząd już od jakiegoś czasu starał się o pozyskanie dofinansowania na realizację tego kosztownego zadania. Ostatecznie gmina pozyskała wsparcie z rządowego programu inwestycji strategicznych, skierowanego dla gmin popegeerowskich.
- Po uzyskaniu dofinansowania ogłosiliśmy przetarg, w którym wyłoniliśmy wykonawcę inwestycji. Następnie, w sierpniu ubiegłego roku podpisaliśmy umowę, co pozwoliło rozpocząć prace – informuje Adam Licznerski, wójt gminy Bukowiec. Termin na uporanie się z zadaniem wynosił 15 miesięcy, ale ostatecznie firma zrealizowała przedmiot umowy wcześniej. Z satysfakcją możemy powiedzieć, że to ważne ale i bardzo kosztowne, służące poprawie stanu środowiska przedsięwzięcie zostało niedawno pomyślnie zakończone – dodaje wójt.
Teren po składowisku ma wykonanych kilka warstw ochronnych, zabezpieczających – wyrównawczą, odgazowującą, uszczelniającą, drenażową i glebotwórczą. Następnie wysiano mieszkanki traw, są nasadzono drzewa i krzewy. Prócz tego powstało nowe ogrodzenie i utwardzenie placu manewrowego dla Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) oraz dojazd do dawnego składowiska i terenu PSZOK. W ramach przetargu dostarczono także nowy kontener socjalno-biurowy z wyposażeniem.
Całkowity koszt tego zadania zamknął się w kwocie ok. 2,25 miliona złotych, w tym rządowe dofinansowanie na poziomie ok. 2,2 miliona złotych. Zatem wkład gminy Bukowiec, to jedynie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie