Przejażdżka bmw po narkotykach. Wiadomo czym był odurzony 20-letni kierowca

Dwóch mężczyzn zostało zatrzymanych przez policjantów ze świeckiej drogówki. Mundurowi znaleźli przy jednym z nich woreczek z podejrzaną zawartością, a drugi, jak się okazało, kierował autem pod wpływem narkotyku

W niedzielę (21 stycznia) po godzinie 21:20 w Morsku policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli osobowe bmw. Funkcjonariusz kontrolujący 20-letniego kierowcę ze Świecia wyczuł woń marihuany wydobywającą się z wnętrza pojazdu.

- W tym samym czasie drugi policjant zauważył w ręku pasażera woreczek foliowy z podejrzaną zawartością. Policjanci sprawdzili 18-latka i jak się okazało miał przy sobie woreczek z suszem roślinnym – informuje sierżant sztabowa Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej policji. Wstępne testy wykazały, że to marihuana.

Z kolei kierowca BMW został przewieziony do szpitala, gdzie przeprowadzono mu badanie moczu na zawartość środków odurzających, które wykazało obecność zarówno amfetaminy i marihuany w organizmie.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.

Właściciel narkotyków niebawem usłyszy zarzut posiadania narkotyków, za co grozi kara do trzech lat więzienia.

- Natomiast kierowca, jeśli badanie potwierdzi zawartość środka odurzającego we krwi, odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem ich działania, za co grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności – precyzuje Tarkowska.