Policjanci ze świeckiej komendy kontrolują dzikie lodowiska i ślizgawki. Powstała na zbiornikach wodnych pokrywa lodowa może być niebezpieczna
- Pamiętajmy, że lód na zbiornikach wodnych jest najsłabszy i najbardziej cienki w pobliżu miejsc porośniętych trawą, trzciną oraz przy brzegach. Wchodząc na zamarznięty zbiornik wodny zawsze ryzykujesz – przestrzega sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej komendy policji.
Mundurowi ze Świecia wciąż apelują o rozsądek. Nadzorem w codziennej służbie objęli różnego rodzaju zbiorniki wodne. Napotkanych amatorów zimowej zabawy lub wędkowania pod lodem policjanci ostrzegają o istniejących niebezpieczeństwach.
- Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie! Bardzo ważne jest, aby wybierając się na lód poinformować o tym najbliższych, powiedzieć, gdzie będziemy i kiedy planujemy wrócić oraz wziąć ze sobą telefon komórkowy – poucza funkcjonariuszka. - Dotyczy to wszystkich, zarówno dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Szczególny apel kierujemy do wędkarzy, których może zmylić rutyna i przekonanie o wieloletnim doświadczeniu.
Aby uniknąć wypadków w trakcie czynnego wypoczynku na śniegu i lodzie, warto stosować kilka niezbędnych rad, które zebrali policjanci:
zawsze informujmy dokąd i którędy idziemy oraz kiedy planujemy wrócić,
na wycieczki po górach wybierajmy się w zaufanym towarzystwie biorąc ze sobą sprawne środki łączności i asekuracyjne,
nie ślizgajmy się na zamarzniętych rzekach i jeziorach, korzystajmy raczej ze zorganizowanych lodowisk oraz innych form czynnego wypoczynku na lodzie,
w przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej połóżmy się płasko na wodzie, rozłóżmy szeroko ręce i starajmy się wpełznąć na lód. Należy poruszać się w kierunku brzegu, leżąc cały czas na lodzie,
kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku! Pamiętajmy, że pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego,
jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec,
zanim sami spróbujemy udzielić poszkodowanemu pomocy, jak najszybciej poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej,
po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do ciepłego pomieszczenia.
- Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niego szok termiczny – kończy Tarkowska.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie