Reklama

Malutka Natalia musi przejść kosztowną operację. Czasu jest coraz mniej

4-miesięczna Natalia Krajna z Laskowic cierpi na zespół niedorozwoju lewej komory serca. Musi przejść kosztowną operację w Genewie (Szwajcaria)

Przyjście na świat Natalki dla rodziców było cudem - nie towarzyszyły im łzy wzruszenia, a strach i przerażenie, że ją stracą. Już w trakcie ciąży dowiedzieli się, że ich córeczka urodzi się z bardzo poważną wadą – zespołem niedorozwoju lewej komory serca. Bez przerwy jeździli na badania, żeby skonsultować przypadek Natalki z różnymi specjalistami. Myśleli, że są przygotowani. Ale na takie chwile nie da się przygotować.

- Trudno nam opisać słowami, co czuliśmy, gdy nasze malutkie, bezbronne dziecko zabrano na salę operacyjną – informują rodzice. - Po ratującej życie operacji konieczne było podłączenie sztucznego płuco-serca, ponieważ serduszko za słabo się kurczyło. Dzięki tej maszynie i staraniom lekarzy nasza córeczka przeżyła. Jednak minęły długie tygodnie, zanim Natalka zaczęła ponownie samodzielnie oddychać. Nasza córeczka po raz pierwszy zobaczyła swój dom dopiero po dwóch miesiącach. Przed wyjściem ze szpitala lekarze powiedzieli nam, że nasza córeczka jest cały czas w bezpośrednim zagrożeniu życia i musimy bardzo dokładnie ją obserwować oraz mierzyć saturację, która wynosi u Natalki 80-85. Byliśmy załamani tym, że córeczka będzie żyła z jednokomorowym serduszkiem, bo wiemy, że jest to tylko tymczasowe rozwiązanie. Natalkę w przyszłości czeka leczenie paliatywne, a w końcu i tak konieczny będzie przeszczep, by mogła żyć – dodają.

Rodzice poruszyli niebo i ziemię, by znaleźć jakieś rozwiązanie. Skonsultowali się ze specjalistami z Genewy. Po zapoznaniu się z dokumentacją lekarze odpowiedzieli, że są w stanie dać Natalii szansę na rozwój lewej komory serca. Prawdopodobnie będzie to leczenie dwuetapowe, a kosztorys za sam pierwszy etap dosłownie rodziców zwalił z nóg. Takiej kwoty się nie spodziewali.

- Najbardziej przeraża nas fakt, że mamy bardzo mało czasu – przyznają rodzice małej Natalki. - Termin operacji wyznaczono już na grudzień! Nawet gdybyśmy sprzedali wszystko, to nie zdołamy zebrać takiej kwoty! Prosimy Was o pomoc! Bez tej operacji nasza córeczka będzie skazana na liczne operacje, nieustanne pobyty w szpitalach, a na końcu skomplikowany przeszczep serca... Ratujcie ją!

Zbiórka funduszy prowadzona jest za pomocą serwisu siepomaga.pl. Bieżące informacje przekazywane są za pomocą profilu społecznościowego. Licytacje Rycerzy serca Natalki prowadzone są tutaj.

Fot. Siepomaga.pl


 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 29/10/2024 17:26
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do