Pogoda teraz: 11°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Druga edycja "Bitwy o zamek" za nami [ZDJĘCIA]
W sobotę odbyły się zawody crossfit „Battle of the Castle” - Winter is Coming". Ich organizatorem był klub Herbox Świecie
W zimowej wersji "Bitwy o zamek" uczestniczyło 53 siłaczy (w tym 14 kobiet) z różnych stron Polski. Były cztery kategorie wiekowe. Tym razem większość rywalizacji odbyła się w kameralnej przestrzeni klubu Herobox. Przy świeckim zamku rozegrano tylko pierwszy WOD (Workout of Day), który polegał na przebiegnięciu trzech kilometrów. Ogółem herosi musieli sprawdzić się w trzech przygotowanych WOD-ach eliminacyjnych. Potem rozegrano półfinały i finały. Triumfatorami „Battle of Castle – Winter is Coming” zostali: Bartek Wroński (open mężczyzn, Częstochowa), Jolanta Chmielewska (open kobiet, Kętrzyn), Tomasz Fiks (masters +35, Wrocław) i Radosław Fijałkowski (masters +40, Warszawa).
W zimowej wersji "Bitwy o zamek" uczestniczyło 53 siłaczy (w tym 14 kobiet) z różnych stron Polski. Były cztery kategorie wiekowe. Tym razem większość rywalizacji odbyła się w kameralnej przestrzeni klubu Herobox. Przy świeckim zamku rozegrano tylko pierwszy WOD (Workout of Day), który polegał na przebiegnięciu trzech kilometrów. Ogółem herosi musieli sprawdzić się w trzech przygotowanych WOD-ach eliminacyjnych. Potem rozegrano półfinały i finały. Triumfatorami „Battle of Castle – Winter is Coming” zostali: Bartek Wroński (open mężczyzn, Częstochowa), Jolanta Chmielewska (open kobiet, Kętrzyn), Tomasz Fiks (masters +35, Wrocław) i Radosław Fijałkowski (masters +40, Warszawa).
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Sprawni-Niepełnosprawni w Świeciu. Zobaczcie relację wideo z wydarzenia [FILM]](/static/files/thumbs/155/thumb___1682941_1741863929.webp)
Reklama
Wideo nSwiecie.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie