Wielka plantacja marihuany w Świekatowie. W poniedziałek wjechała tam policja z Poznania

Pod Świekatowem działała największa plantacja marihuany w dziejach powiatu świeckiego
W poniedziałek na teren jednego z gospodarstw w gminie Świekatowo wkroczyli policjanci. Swe siły połączyli funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu oraz mundurowi z Wydziału Narkotykowego Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu

Sprawę od początku prowadzili funkcjonariusze z Poznania. Na jednym z ostatnich etapów działań do współpracy zaprosili kolegów z powiatu świeckiego. Tropy do sporej plantacji konopi indyjskich wiodły bowiem do Świekatowa.
Do gospodarstwa policjanci weszli w poniedziałek. Nie zdradzają na razie ile krzewów i ile narkotyków znaleźli na miejscu. Nie wiadomo też, czy znajdowały się tam inne niedozwolone substancje. Nieoficjalnie komentują jednak, że na tak dużej i profesjonalnie zorganizowanej plantacji jeszcze nie byli.
Na razie policjanci nie informują także o liczbie zatrzymanych osób i ich pochodzeniu. W momencie oddawania tego numeru do druku nie było wiadomo ilu mieszkańców powiatu świeckiego było zamieszanych w proceder hodowli marihuany.
Przy podobnych wypadkach polityka informacyjna policji od razu praktykuje wystosowanie do mediów odpowiednich komunikatów. Ich trzon jest wcześniej przygotowany. Tak było np. w zeszłym roku, gdy przy skrzyżowaniu ulic Laskowickiej i Wojska Polskiego w Świeciu antyterroryści zatrzymali auto jednego z dilerów. Ten nie chciał opuścić samochodu. Policjanci musieli wybijać szybę. Wcześniej dla postrachu użyli amunicji hukowej. Praktycznie od razu tłumaczyli się ze swych działań dziennikarzom.
Jeżeli teraz, mimo upływu kilku dni, tego nie robią to oznaczać może to tylko jedno. Szykują się kolejne zatrzymania. Prokuratorzy powtarzaliby formułkę, że „sprawa jest rozwojowa” i na tym etapie nie są w stanie powiedzieć niczego więcej. Oficerowie odpowiedzialni za kontakty z mediami w Komendzie Wojewódzkiej w Poznaniu wciąż czekają na „zielone światło” od kolegów z Wydziału Narkotykowego. Do tematu wrócimy jak najszybciej.