Pogoda teraz: 18°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
W Nowem palił się zabytkowy wiatrak. Na miejscu działało dziewięć zastępów straży pożarnej
Na ten moment przyczyna pożaru nie jest znana. Straty oszacowano na 1 mln zł
- Informację o pożarze otrzymaliśmy 7 marca o godzinie 0:15 - relacjonuje Michał Goliński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Pierwszy zastęp po dojechaniu na miejsce zastał palące się dwie kondygnacje wiatraka typu holender - dodaje.
Budynek był murowany z drewnianą kopułą. Strażacy do gaszenia użyli dwóch drabin mechanicznych. Aby dostać się do wnętrza trzeba było wyważyć drzwi. Obiekt był w większości pustostanem. Ogień strawił wnętrze budynku w tym jedno z pomieszczeń socjalnych. Po przeszukaniu budynku nie znaleziono osób poszkodowanych. Wstępnie straty oszacowano na 1 mln zł. W akcji gaśniczej brało udział 9 zastępów straży pożarnej w tym strażacy z Małego Komorska, Wielkiego Komorska, Rychławy, Nowego, Warlubia i Świecia. Przyczyna pożaru na ten moment nie jest znana.
Jak podaje portal zabytek.pl wiatrak został wzniesiony w 1858 roku. Do II wojny światowej służył jako młyn zbożowy. To nie pierwszy pożar w tym miejscu. Na początku lat 70. XX wieku ogień zniszczył głowicę, którą wymienioną na nową. Później funkcjonował tutaj lokal gastronomiczny, a także klub. Przez ostatnie lata obiekt stał pusty. Wiatrak jest własnością prywatną.
fot. OSP Mały Komorsk / Aleksandra Reimus
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Baloty stanęły w płomieniach. Kolejny pożar podczas żniw [ZDJĘCIA]](/static/files/thumbs/155/thumb___1731839_1755072937.webp)
Reklama
Wideo nSwiecie.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Na oczach burmistrza i radnych spalił sie Wiatrak, część historii naszego Miasta. Jeżeli Wiatrak stanowił własność prywatną a byl opustoszały i zaniedbany to moim zdaniem władze miasta powinne podjąć wszelkie dzialania,aby zabytek odkupic i ocalić dla mieszkańców i przyszłych pokoleń. Jest wiele środków dostępnych z UE na ratowanie zabytków. Brak zainteresowania,dobrej woli czy rzetelnego wykonywania obowiązków przez burmistrza i radę ? WSTYD,WSTYD,WSTYD
masz rację.
Za chwilę podobna sytuacja może mieć z pałacem po PGR Nowe. Budynek straszy bo jest zaniedbany i wymaga pilnego remontu. Od kilku lat w tym kierunku nic sie nie dzieje.Pytanie : po co burmistrz przejmował od Agencji Rolnej zabytek jak nic nie z nim nie robi ? Wokół przyjmowania przez miasto tego zabytku narosło wiele kontrowersji. Jakie były i jakie są intencje burmistrza w tej sprawie ? Czy prawda wyjdzie na jaw ?
Qrwi dołek i tyle