Świekatowo ma wielkie serce. Pomagają Nikosiowi w walce z chorobą

W Świekatowie przy budynku biblioteki ustawione zostało specjalne serce do wrzucania nakrętek. Mieszkańcy chcą w ten sposób pomóc małemu Nikodemowi w walce z chorobą

Nikodem Topoliński urodził się 11 maja 2020 roku. Jego tata Mateusz pochodzi ze Świekatowa, a mama Kamila z Wer. Obecnie mieszkają w Bydgoszczy. Lekarze u małego Nikosia początkowo podejrzewali rzadką chorobę Krabbego. Diagnoza była błędna. W rzeczywistości w główce chłopczyka rósł podstępny rak. W wyniku dodatkowych badań u Nikosia stwierdzono wodogłowie i guza śródrdzeniowego kanału kręgowego z rozsiewem w obrębie opon.

Imprezy charytatywne, zbiórki nakrętek, aukcje, wydarzenia sportowe...

Mieszkańcy Świekatowa w obecnej sytuacji nie pozostali bierni. W ubiegły weekend na plaży odbywał się V zjazd pojazdów militarnych, pożarniczych i z PRL-u. Motywem przewodnim wydarzenia była charytatywna zbiórka na rzecz Nikodema. Natomiast przed budynkiem Gminnej Biblioteki Publicznej (ul. Dworcowa 3) stanął pojemnik w kształcie wielkiego serca do wrzucania nakrętek. Inicjatorem przedsięwzięcia jest Wioska Chlebowa z Janiej Góry. - Zainteresowanie jest bardzo duże – mówi Danuta Megger, koordynator Wioski Chlebowej. - Już w pierwszych dniach pojemnik napełnił się po brzegi. Ludzie nauczycieli się segregować odpady, więc często zostawiają nakrętki do celów charytatywnych. Już wcześniej prowadzone były podobne akcje dla innych potrzebujących np. na zakup nowego wózka inwalidzkiego. Nakrętki zbierane były chociażby w szkole podstawowej i przedszkolu. Z pewnością zbiórka będzie kontynuowana – deklaruje nasza rozmówczyni. Konstrukcję serca wykonał mieszkaniec Janiej Góry pan Sebastian Siuda. Materiał przekazał anonimowy darczyńca, a montażu dokonali pracownicy Urzędu Gminy w Świekatowie.

To nie jedyne akcje charytatywne prowadzone na rzecz Nikosia. W ostatnim czasie strażacy z OSP w Błądzimiu przekazali 28 kilogramów nakrętek uzbieranych w miejscowym sklepie. Na 19 września w Drzycimiu zaplanowano bieg charytatywny „5-tka dla Nikosia”. Zapisy prowadzone są za pomocą adresu e-mail: [email protected]. Limit miejsc to 150 uczestników. Pakiet startowy wynosi 35 zł. Początek zawodów o godzinie 10:00. W internecie zbiórka funduszy jest prowadzona za pomocą serwisu pomagam.pl. Powstała także grupa „Pomóżmy Nikosiowi pokonać Krabba”, gdzie wystawiane są przedmioty na aukcje.

Ostatnie wieści nie są optymistyczne

Rodzina na bieżąco przekazuje informacje o stanie zdrowia Nikodema za pomocą strony społecznościowej. Ostanie wieści nie są optymistyczne. - Kolejne dni na intensywnej terapii nie przynoszą nam dobrych wieści. Niestety rezonans kręgosłupa pokazał z jak rozległym przeciwnikiem mamy do czynienia. Badanie histopatologiczne na tą chwilę daje obraz: niskozróżnicowany nowotwór złośliwy ośrodkowego układu nerwowego – przekazała rodzina chłopczyka. Co to oznacza? - Badanie histpat nie wykazało jeszcze, z jakich komórek się wywodzi (czy jest to glejak, gwiaździak czy cokolwiek innego, na to musimy poczekać). Wiemy że jest to guz pierwotny, wrodzony, który pojawił się na początku życia płodowego Nikosia. W trakcie ciąży był nie do wykrycia. Guzy takie uwidaczniają się pomiędzy 4 a 6 tygodniem życia. Jest także złośliwy, co jest potwierdzone w badaniu histpat. Guz znajduje się w rdzeniu kręgowym, zajmuje prawie cały odcinek szyjny oraz początek piersiowego, w dodatku jest rozsiany w całym rdzeniu, a także oponach mózgowych. Niestety czyni to ten guz nieoperacyjnym. Radioterapia nie wchodzi w grę ze względu na wiek Nikosia. Pozostaje tylko chemioterapia – informują rodzice.

Rokowania również są niekorzystne. Rodzina nie traci jednak nadziei i głęboko wierzy, że Nikoś pokona nowotwór.

Zdjęcie: Wojtek Schmelter również wspiera Nikodema. Bo w pomaganiu nie liczy się wiek, a dobro zawsze wraca.