Tragiczny wypadek na trasie Świecie - Tuchola. Jedna osoba zginęła, wśród rannych są dzieci

W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych, w powiecie świeckim, rannych zostało sześć osób, w tym troje dzieci. 45-letniej kobiety nie udało się uratować

Wczoraj, o godz. 22.06 służby dostały informacje wypadku na trasie wojewódzkiej nr 240 ze Świecia do Tucholi. Na skrzyżowaniu w Karolewie (gm. Lniano) zderzyły się dwa samochody osobowe: opel zafira i honda civic. Podróżowało nim siedem osób. 
Na miejsce zostało zadysponowanych sześć zastępów straż pożarnej (zawodowy strażacy ze Świecia, OSP Błądzim, OSP Lniano), pogotowie i policja. 

W wyniku wypadku jedna osoba zmarła. To 45-letnia kobieta. - Po dotarciu na miejsce kobieta była poza pojazdem. Prowadziliśmy resuscytacje krążeniowo - oddechową, niestety nie udało jej się uratować - relacjonuje asp Dariusz Sadowczyk, dyżurny straży pożarnej w Świeciu. 

Pozostałym uczestnikom wypadku strażacy udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zakleszczonego mężczyznę z opla kierowcy musieli uwalniać rozcinając nożycami hydraulicznymi karoserię. Sześć poszkodowanych osób, w wieku od 4 do 40 lat, zostało zabranych do szpitali. Na miejscu lądowało również Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, którym przetransportowano najpoważniej ranne dziecko do lecznicy w Bydgoszczy. 

Na miejscu był również prokurator, pod nadzorem, którego policjanci będą wyjaśniać okoliczności zdarzenia. 

Prawdopodobną przyczyną zderzenia pojazdów było wymuszenie pierwszeństwa przez osobę kierującą oplem, którym podróżowali rodzice z trójką dzieci. Straty oszacowano na 40 tys. zł. Po udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowanym, pozbieraniu karoserii z drogi, strażacy musieli usunąć jeszcze drzewo przewrócone na jezdnię w skutek wypadku.

Przez kilka godzin trasa Świecie - Tuchola była zablokowana. Ostatni zastęp straży dotarł do bazy o godz. 3.14.

zdjęcie iiustracyjne