Reklama

Mocne zeznania sekretarki przeciwko wójtowi Warlubia

30/08/2018 16:17
Magdalena Dymowska zeznała dziś w sądzie, że stworzyła plik tekstowy - opinię o zasadności remontów wiaduktów w Warlubiu i Rulewie, przepisaną z odręcznych notatek przygotowanych przez wójta. Dopiero potem została podpisana przez wskazanego w dokumencie autora

Dziś przed sądem w Świeciu odbyła się rozprawa przeciwko Krzysztofowi M. (wójt Warlubia), który podejrzany jest o wyłudzenie z kasy gminy niemal 80 tys. zł. Chodzi o to, że w 2016 roku gmina miała zlecić wykonanie remontu dwóch wiaduktów: w Warlubiu i Rulewie oraz boksu w Lipinkach. W rzeczywistości, zdaniem prokuratura, remonty nie odbyły się wcale. Wójt nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Sekretarka obciąża wójta
Podczas dzisiejszej rozprawy, zeznawali mieszkańcy i urzędnicy. Jednym z ważniejszych świadków była Magdalena Dymowska, zatrudniona od 2015 roku w sekretariacie wójta. Jutro jest jej ostatni dzień pracy. - Nie przedłużono ze mną umowy, bo nie było takiej woli ze strony pracodawcy. Co prawda wójt powiedział mi, że za ok. miesiąc utworzy nowy referat i będzie rozpisany konkurs, ale nie sądzę bym miała szansę go wygrać - mówiła.

Jednym z wątków, które poruszyła Dymowska była opinia, którą przepisała na zlecenie wójta. - W kwietniu tego roku otrzymałam od wójta odręczne notatki napisane przez niego. To była opinia dotycząca zasadności przeprowadzenia remontu wiaduktów. Kiedy ją przepisałam i wydrukowałam, wójt naniósł ręcznie swoje poprawki. Umieściłam je w dokumencie. Gdy opinia była gotowa dowiedziałam się, że na końcu mam dodać zapisek, iż została opracowana przez pana Redera. W tym tygodniu, kiedy skończyłam to robić, w urzędzie pojawił się pan Reder i wszedł do wójta. Nie wiem, o czym rozmawiali - opowiadała Dymowska. Kobieta na pytanie sądu zeznała, że w jej ocenie rzeczywistym autorem opinii był jednak wójt.
Miałam mówić „nie wiem, nie pamiętam"
Dymowska podtrzymała również zeznania złożone wcześniej na policji, w których opowiadała o przygotowaniu dokumentacji związanej z remontem. Zeznawała wówczas, że zdziwiło ją to, że procedura była odwrócona, czyli najpierw pojawiły się oferty, a dopiero później zapytanie ofertowe. Ponadto oferty nie wpłynęły w kopertach, jak zazwyczaj, a zostały jej przyniesione przez szefa. Przyznała też, że przed wyjazdem na policję została poinstruowana w urzędzie, by na zadane jej pytania odpowiadać: „Nie wiem, nie pamiętam”. Zeznała też, że jednego dnia, na trzech różnych dokumentach musiała przybić pieczątkę z trzema różnymi datami.

Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 12 września.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Urzędnik - niezalogowany 2018-09-06 09:57:20

    Kazik co ty bredzisz ? Wójt cyt." w manipulował" dziewczynę ? A ile ta dziewczyna zajmująca stanowisko sekretarki w Urzędzie ma latek ? Trzy ? Ma kobieta swój rozum to powinna myśleć co robi.Zresztą ciekawe czy to prawda co zeznaje bo jakie ma na to dowody ? Jest zła ,ze wójt jej nie przedłużył umowy o peacę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zdzichu - niezalogowany 2018-09-06 09:51:55

    Kazik ty najpierw naucz się pisać. Wstyd ,ze umorzyć piszesz przez "ż" I po co piszesz tyle postów ? Opanuj się człowieku.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kazik - niezalogowany 2018-09-01 21:59:09

    Wójt wmanipulował dziewczynę w swoje plany korupcyjno przestępcze zreszta jak wielu innych. To człowiek o wielkich potrzebach. Ma dużą rodzinę

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kazik - niezalogowany 2018-09-01 21:56:27

    Co ma piernik do wiatraka. Na stanowisku Wójta nie ma prawa dochodzić do takich przekrętów. To ma być wzór prawos ci a nie kombinacji i przestępczości. Ale za chwilę wybory to z miłą chęcią go pożegnam gwiazdami

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kazik - niezalogowany 2018-09-01 21:52:27

    A gdzie zgłosić trzeba Może do przewodniczącej rady albo do radnych. Ale to ludzie wójta. Dziewczyna została osadzona i bez żadnej pomocy. Zrobiła to co należy i wykazała się wielką odwagą

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kazik - niezalogowany 2018-09-01 21:49:04

    Zgłosić na Policję jak tam pracują kumple wójta których to żony są zatrudnione przez niego. Policja takie sprawy ma gdzieś. A zgłoszenie do rady gminy która jest w rękach wójta to kolejne samobójstwo . Dlatego mówi się o korupcji w samorządzie i braku kontroli nad nim.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kazik - niezalogowany 2018-09-01 21:41:20

    Mimo mocnych zeznań obciążających Wójta sędzia i tak sprawę Umoży jak poprzednie. O to dbają Biznesmeni i Oligarchowie. Gdyby sprawy trafiły do szczecina lub Wrocławia to może tam już nie sięga ręka JANA i wyrok napewno zapadł by skazujacy za korupcję

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ania - niezalogowany 2018-09-01 08:36:20

    Naiwny ten wójt ,że miał taką sekretarkę. Przybijała na dokumenty różne daty i cicho siedziała a teraz jest oburzona,poszkodowana czy zaniedbana ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Prawda - niezalogowany 2018-09-01 08:32:50

    Jakie dowody ma sekretarka na potwierdzenie swoich słów ? Żadnych ? Moim zdaniem nie jest wiarygodna w stytucji ,kiedy wójt nie przedłużył jej umowy o pracę ???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Lonia - niezalogowany 2018-08-31 17:16:33

    Żeby ta krew ciebie nie zalała - uważają.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Nie prostak - niezalogowany 2018-08-31 17:01:35

    Takich bzdur nie słyszałem . Pracownik ze strachu może być "gnidą" ??? Poczytaj o pracownikach samorządowych i obowiązkach. Cykor i fałaszywiec nie powinien pracować w urzędzie. Sekretarka ma twarde dowody czy tylko tak sobie gawędzi ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Nemo - niezalogowany 2018-08-31 16:56:19

    Głupie tłumaczenie ,ze bała się o pracę to robiła co kazał.Nic jej nie tłumaczy bo miała wiedzę jak zeznaje ,ze wójt łamie prawo to jej obowiązek,podkreślam obowiązek zgłosić gdzie trzeba. Wójta obwinia a sama jest cacy ???? Mój wniosek, ze w innych gminach nie ma tak mściwych ludzi. Ohyda. Przyjdzie nowy wójt na pewno będzie święty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkaniec - niezalogowany 2018-08-31 15:15:50

    Dlaczego nie zgłosiła sprawę na policji? Bo się bała o pracę. Prostaki nie wiecie jak to jest pracować w takim miejscu. Przecież przy korycie najlepiej zawsze komuś coś skapnie za publiczne pieniądze. Wójt za szybko chciał się dorobić więc teraz jest sprawa za sprawą w sądzie. Gdyby nie było na rzeczy to by żadnych rozpraw nie było. Zobaczcie na innych wójtów czy burmistrzów z sąsiednich gmin czy któryś z nich jeździ do sądu się tłumaczyć?? Niech ktoś wkoncu rozpisze nowe wybory i problem się skończy. Wstyd dla gm Warlubie będzie sławna na całą Polskę dzięki Wojtowi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pola - niezalogowany 2018-08-31 13:54:00

    Krew mnie zalewa jak czytam takie brednie. Pracownik jest tylko pionkiem. Każdy donos równa się ze zwolnieniem z pracy. A przecież trzeba też mieć mocne argumenty, najlepiej dokumenty albo nagrania bo wójt mógłby skierować sprawę o pomówienia. Mało jakiś tam wójt obsmarować osobę że może nigdzie pracy nie dostać. Łatwo się mówi jak grzeje się dobry stołek.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-08-31 11:24:33

    Prostak ? A może to ty jesteś prostak, bo tak innego człowieka nazywasz ? Skąd pewność ,ze sekretarka nie kręci ? Głowę dasz za " prawdę" sekretarki ? Taki kocioł jest w tym Warlubiu ,ze trudno komukolwiek ufać. Nienawiść,zazdrość,zemsta itd. Nie ma się czym chwalić.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wyborca - niezalogowany 2018-08-30 19:24:36

    Dlaczego sekretareczka nie zgłosiła od razu na policji swoich wątpliwości ?Jak urzędnik widzi nieprawidłowości to powinien zgłosić do instancji wyzszej a nie współuczestniczyć w procederze. No i trzeba było pouczyć wójta o procedurze jak taka mądra a nie pisać co chciał a teraz taka biedna ? Miała prawo odmówić jak widziała ,ze coś nie tak.Dobrze,ze jej nie przedłużył umowy. Teraz jej wywody brzmią jak zemsta za brak przedłużenia u mowy o pracę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wojtek - niezalogowany 2018-08-30 18:23:35

    prostak, zwolnić kobietę za prawdę A sam grzeje stołek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do