Reklama

Mieszkańcy: „Stan dróg w gminie Dragacz pozostawia wiele do życzenia”. Wójt: „Ta droga to plac budowy”

16/02/2018 05:47
Budowa kanalizacji w Dragaczu sprawia kłopoty kierowcom, którzy skarżą się, że drogi są rozjeżdżone

Obecnie trwa trzeci etap budowy kanalizacji. Inwestycja ma zakończyć się w tym roku, jednak mieszkańcy są już zniecierpliwieni i narzekają na stan dróg. -  Dojeżdżam do Dragacza codziennie do pracy. Stan dróg w gminie daje wiele do życzenia. Kilkukrotnie zawiesiłem się na dziurach, uszkadzając sobie auto. Wiele razy zdarzyło mi się utknąć samochodem w błocie - opowiada czytelnik. 

Mieszkaniec twierdzi, że wykonawca inwestycji nie robi nic, by ulżyć mieszkańcom. - N ie reaguje na prośby mieszkańców i przedsiębiorców dotyczących naprawy dróg, a przecież  to głównie przez pracę koparek i wywrotek droga tak właśnie wygląda. Z  każdym kolejnym deszczem ten stan się pogarsza - skarży się. 
Droga to plac budowy

Innego zdania jest włodarz gminy. - Ta droga jest placem budowy, o czym wszyscy wiedzą. Na czas trwania inwestycji odpowiada za nią wykonawca. I ja, biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne - nie mam do niego zastrzeżeń. Już kilkakrotnie firma przywoziła i wysypywała na tym terenie duże ilości gruzu, by choć trochę lepiej jeździło się kierowcom - mówi Dorota Krezymon, wójt gminy Dragacz.


- Drugą kwestią jest to, że ta droga znajduje się na bardzo trudnym, podmokłym terenie. W pobliżu jest wał, a na polach utrzymują się od jesieni „jeziora". Wody gruntowe wybijają na głębokości 50 cm - tłumaczy Krezymon.



Droga zaplanowana do utwardzenia

Zdaniem urzędników część osób może próbować wykorzystać sytuację do wyłudzenia odszkodowania. - Codziennie jeżdżę ja lub pracownik i nagrywamy filmiki, by pokazać jak wygląda droga. W błocie się zakopiemy, ale nie urwiemy miski olejowej - tłumaczy Krezymon. 


Wójt zapewnia, że droga jest zaplanowana do utwardzenia. - Mamy zabezpieczone pieniądze na ten cel. Chcielibyśmy drogę utwardzić w tym roku, ale wszystko zależy od tego, jaka będzie wiosna. Jeśli będzie deszczowa, to będziemy zmuszeni przesunąć inwestycję na kolejny rok, bo grunt nie będzie miał stabilności - tłumaczy Krezymon.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Anonimowo - niezalogowany 2018-09-19 21:02:06

    Ile autostrady ma być w gminie Dragacz?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-02-18 22:58:39

    Czego Ty się spodziewasz, człowieku?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkaniec - niezalogowany 2018-02-18 20:19:16

    "W błocie się zakopiemy, ale nie urwiemy miski olejowej". Jest Pani specjalistką od samochodów, rzeczoznawcą, policjantką? Najlepiej powiedzieć, że mieszkańcy są oszustami, naciągaczami! Pani Wójt, to Pani ma nas bronić, a nie jeszcze atakować i oskarżać!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do