Zapytaliśmy mieszkańców, w jakim miejscu Świecia najbardziej chcieliby mieszkać Krzysztof Kunc
Mieszkam przy ul. Gałczyńskiego. Od urodzenia. Nie ma lepszych miejsc w Świeciu. To kwestia przywiązania. A ponadto mam ciszę i spokój, choć wszędzie mam blisko. Idealny kompromis. Chciałbym jedynie przebudować dom. Mógłbym mieć prawdziwie wiejską chatę. Hanna Dzikowska Moją największą sympatię wzbudza osiedle Kościuszki. Zdaje się, że jest tam najwięcej zieleni. A dodatkowo blisko jest przedszkole, szkoły, sklepy. Nic więcej do szczęśliwego życia nie trzeba. Marianki są przy tym osiedlu bezdusznym blokowiskiem. Krzysztof Kosmala
Mieszkam w Nowem. I nie chciałbym się przeprowadzać do Świecia. W ogóle nie chciałbym zmieniać adresu. Nowe to urocze miasteczko, nie za dużo, ale też nie za małe. Pełno sklepów pod ręką, a obok zieleń i blisko do Wisły. Daniel Miler
Również mieszkam przy ul. Gałczyńskiego. Wieczorami jest cisza i spokój, a za dnia wszędzie blisko. Nie wiem, czy są miejsca w Świeciu, które bardziej miałyby mi odpowiadać. Tadeusz Rykowski
Mieszkam w Głogówku. Z jednej strony pod miastem, ale z drugiej nigdy nie chciałbym się przeprowadzić. Nad Wisłą jestem u siebie. W Świeciu chyba nigdzie bym się nie odnalazł. Cenię spokój i kontakt z naturą.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie