Wdzie i Startowi ubył kolejny rywal. Z IV ligi wycofał się Piast Złotniki Kujawskie

Potwierdziły się wcześniejsze spekulacje. Piast Złotniki Kujawskie wycofał się z rozgrywek IV ligi. Pytanie - dlaczego tak późno?

Zapowiadał się ciężki sezon w IV lidze, ale zanim on wystartował dwie drużyny już zrezygnowały z gry na tym szczeblu. Wcześniej wycofała się Notecianka Pakość (zagra w grupie 2. klasy okręgowej), a teraz Piast Złotniki Kujawskie, co dziś potwierdził Kujawsko-Pomorski ZPN. Nie jest to zaskoczenie, bo o problemach finansowych Piasta już mówiono wcześniej. Przypomnijmy, że był on zdecydowanie najsłabszą ekipą poprzedniego sezonu i gdyby nie epidemia koronawirusa, to z pewnością z hukiem spadłby z IV ligi. Szkoda, że zarząd klubu ze Złotnik Kujawskich wcześniej nie podjął ostatecznej decyzji o wycofaniu, bo przy 19 zespołach czwartoligowcy spokojnie mogliby zagrać wszystkie kolejki 1. rundy jesienią (dwie w środy), a rewanże wiosną bez podziału na grupy „mistrzowską (1-7) i „spadkową”. Jak podał portal „Włocławek Nasze Miasto” K-P ZPN chce utrzymać system rozgrywek przyklepany w zeszły poniedziałek z powodu braku terminów, choć niektóre kluby będą naciskać na zmianę tej decyzji. Sezon 2020/21 ma wystartować 1 sierpnia.

Wycofanie się Piasta spowoduje, że drużyny czeka przymusowa pauza w jednej turze spotkań. Wda Świecie będzie pauzować już w 3. kolejce (15 sierpnia), natomiast Start/Eco-Pol Pruszcz w dziewiątej (26 września). Nasze zespoły miały być gospodarzami tych meczów. Dobra wiadomość jest taka, że teraz bezpośrednio z IV ligi spadną dwa najsłabsze zespoły, a dwa przed nimi w tabeli czekają baraże z wicemistrzami grup klasy okręgowej. Oczywiście ostateczna liczba spadkowiczów będzie uzależniona od postawy trzecioligowców z kujawsko-pomorskiego. Niestety, w II lidze nie utrzymała się Elana Toruń, więc w grupie 2. III ligi będzie trzech reprezentantów naszego województwa. Zagrają także Unia Janikowo i Pomorzanin Toruń. Przy najgorszym scenariuszu z IV ligą po sezonie może pożegnać się nawet siedem drużyn, w tym pięć bezpośrednio. Jednak tym piłkarze i działacze będą martwić się wiosną przyszłego roku.