
W meczu na szczycie 25. kolejki A klasy (grupa 1.) Wda Świecie wygrała z Falą Świekatowo 6:2 (3:1). Świecianie jeszcze nie zapewnili sobie mistrzowskiego tytułu
W Świeciu zmierzył się lider z trzecią drużyną w tabeli. Worek z bramkami rozwiązał w 20. min. Bartosz Czerwiński wykorzystując sytuację sam na sam z Piotrem Araśniewiczem. Dziewięć minut potem na 2:0 podwyższył Wojciech Ernest po prostopadłym zagraniu Dawida Warchoła. W 34. min. kontaktowego gola, po podaniu Michała Kwasigrocha, zdobył Miłosz Brzeziński. Trzy minuty później, po rzucie rożnym (zdaniem gości nie powinno w ogóle go być, bo nikt z ich zespołu nie dotknął piłki) wynik do przerwy ustalił Szymon Kocieniewski (asysta Pawła Słabego).
W 2. części także skuteczniejsi byli piłkarze Zbigniewa Kaczmarka. W 55. min. na 4:1 podwyższył Bartosz Czerwiński. Dziesięć minut potem lider zadał kolejny cios, a na listę strzelców wpisał się jego kapitan Łukasz Wenerski. Fala odpowiedziała w 80. min. za sprawą uderzenia z dystansu debiutującego w zespole seniorów Piotra Krutnika (rocznik 2002). Wynik końcowy w 88. min. strzałem głową ustalił Mateusz Ziółkowski.
Wda II/Tor pozostała liderem, ale wciąż nie zapewniła sobie mistrzostwa, bo w sobotę wygrała też Krajna Sępólno Krajeńskie (Dąb Potulice 5:0). Oba zespoły dzieli wciąż jeden punkt. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, ale drużyny ze Świecia i Sępólna Krajeńskiego na pewno w przyszłym sezonie zagrają w klasie okręgowej. Tymczasem Fala utrzymała 3. miejsce, które w tym sezonie daje prawo gry w barażu o „okręgówkę”. Świekatowianom może je zabrać już tylko Kamionka Kamień Krajeński, która ma jeden punkt mniej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie