W świąteczny wtorek trzecioligowcy rozegrali 26. kolejkę. Niestety, Wda Świecie nie powiększyła swojego dorobku punktowego
Po sobotnim wyjazdowym remisie 3:3 (2:0) z Polonią Środa Wielkopolska wydawało się, że podopieczni Marka Końko poprawią też bilans na swoim stadionie. Niestety, w meczu o przysłowiowe „sześć punktów” Wda uległa Jarocie Jarocin 1:4 (0:1). To czwarta z rzędu porażka u siebie tej wiosny, a siódma w ogóle. Pierwsza połowa stała pod znakiem walki w środku pola. Goście szukali szczęścia strzałami z dystansu (Dominik Chromiński, Piotr Skokowski), a miejscowi przy stałych fragmentach. Rzuty rożne dobrze wykonywał Karol Maliszewski, ale żaden z jego kolegów nie potrafił oddać celnego strzału. Najlepszą akcję świecianie przeprowadzili w 18. min., gdy po rajdzie lewą stroną Dawida Tomczaka bliski zdobycia kolejnego gola tej wiosny był Bartosz Czerwiński. Jednak bramkarz Jaroty Mateusz Filipowiak instynktownie obronił. W 1. części po stronie gospodarzy było więcej kontuzji niż okazji bramkowych. Z powodu urazów boisko opuścili Jakub Witucki (15), Dawid Tomczak (29) i Wojciech Mielcarek (38). Gdy wydawało się, że do przerwy będzie 0:0 w 44. min. kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego z 30 metrów w „okienko” popisał się Dominik Chromiński. W doliczonym czasie gry 1. połowy Mikołaj Marciniak mógł podwyższyć wynik, ale dobrze interweniował Bartosz Piotrowski.
https://youtu.be/drLH_HbBVto
Drugie 45 minut nasi zawodnicy rozpoczęli z animuszem. W 51. min., po zagraniu Piotra Siekirki wzdłuż bramki, wyrównującego gola strzelił Łukasz Wenerski. Niestety, Jarota odpowiedział szybko. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Skokowskiego bramkę uderzeniem głową zdobył Mikołaj Marciniak. Szybko mógł wyrównać Piotr Siekirka, ale zmarnował „setkę” podając piłkę bramkarzowi. W 67. min. skuteczną akcję przeprowadził duet Skokowski – Marciniak i zrobiło się 1:3. Wda odpowiedziała niecelnymi próbami Damiana Wietrzykowskiego i Bartosza Czerwińskiego. W 71. min. katastrofalny błąd popełnił Piotrowski, a z prezentu skorzystał Mikołaj Marciniak kompletując klasycznego hat-tricka. Końcówka meczu to dwie czerwone kartki dla Piotra Siekirki (81) i Macieja Rożnowskiego (91, za 2. żółte), więc Wda kończyła zawody w „9”. Dzięki wygranej Jarota zwiększył przewagę nad naszym zespołem do pięciu punktów.
Komentarze opinie