
Sprayem ktoś napisał tam obelżywe słowa. Sprawy zostały zgłoszone na policję
Na murze okalającym Park Gordona w Laskowicach ktoś wypisał sprayem niecenzuralne i obraźliwe słowa. - Pada tam nazwisko, które błędnie może być kojarzone z pracownikami naszego nadleśnictwa i w sposób dla nich krzywdzący wykorzystywane - komentuje Nadleśnictwo Dąbrowa. - Wyraźną linią odcinamy naszych współpracowników od wszelkich skojarzeń z tym aktem wandalizmu. Zbieżność nazwisk na pewno jest przypadkowa. Sprawa została zgłoszona policji oraz do konserwatora zabytków - dodaje.
Ludzie są tym bardziej oburzeni, że do tej pory nikt nie niszczył muru. Trwała raczej walka o to, żeby rozpadający się mur należący do Nadleśnictwa Dąbrowa, naprawić. - Zdajemy sobie sprawę ze stanu muru, czynimy starania, aby tą kwestię rozwiązać. Niestety ze względu na to, że jest to zabytek sprawa jest skomplikowana, wymaga czasu i podjęcia decyzji na które my nie mamy wpływu - podkreśla przedstawiciel Nadleśnictwa.
To nie jedyny akt wandalizmu do jakiego doszło w ostatnim czasie. W poniedziałek wulgarne napisy na drzwiach do remizy zauważyli również druhowie z OSP Gacki. - Prawdopodobnie zdarzenie miało miejsce dzisiejszej nocy. Prosimy o udostępnianie i jakąkolwiek informacje, która może przyczynić się do odnalezienia sprawcy - apelują druhowie z OSP Gacki.
zdjęcia: Nadleśnictwo Dąbrowa, OSP Gacki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mam pomysł wyremontujcie mur wydajcie na to kilka tysięcy i zostawcie obiekt na pastwe losu... Brak monitoringu i patroli robi swoje.
Zniszczony jest też mur budynku mieszkalnego w Sulnówku.
W centrum Laskowic też są bazgroły tego artysty. Należy sprawdzić monitoring sklepu Lewiatan.