
W mieszkaniu, które spłonęło 1 stycznia, zmarły 51-latek mieszkał z partnerką. Kobieta zdołała się ewakuować
Przypomnijmy, że pożar mieszkania w Przysiersku (gm. Bukowiec) wybuchł w sobotę 1 stycznia około południa. Na miejscu działało się sześć jednostek straży: trzy PSP i dwa OSP Przysiersk i OSP Bukowiec. Strażacy ewakuowali 51-latka, który był nieprzytomny, i podjęli reanimację. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować, a przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon. Jak potwierdził Zbigniew Kruczyński, sołtys Przysierska, mężczyzna mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu z partnerką. – Pan Tomasz mieszkał w wynajętym mieszkaniu z konkubiną, nie mieli dzieci – mówi sołtys. – Konkubina w momencie jak wybuchł pożar również przebywała w mieszkaniu, ale udało jej się w porę ewakuować – dodaje.
Zdaniem straży pożarnej, prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od pieca CO. Mieszkanie zostało doszczętnie zniszczone. Konkubina zmarłego 51-latka tymczasowo zamieszkała u rodziny.
fot. KPPSP Świecie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie