
W Domu Dziennego Pobytu Siesta w Pruszczu po raz pierwszy od jego powstania seniorzy świętowali Mikołajki. W tym roku czekają ich jeszcze święta, które będą już na zakończenie I turnusu.
tekst Krzysztof Pardo
Nie przypadkowo przyjęto datę 6 grudnia do ubrania choinki. Było odświętnie, wesoło, wszyscy poczuli już magię zbliżających się świąt. Każdy w tym dniu miał na głowie czerwoną, charakterystyczną w tym dniu czapeczkę. Kiedy choinka została ubrana wykonano pamiątkowa fotografię. Śpiewano kolędy, snuto wspomnienia jakie to dawniej bywały święta na wsi w okresie przedświątecznym. -Pamiętamy tamte lata, kiedy to człowiek czekał tygodniami na okres przedświąteczny- mówili seniorzy.- Po choinkę rodzice szli czy też jechali do lasu. Ścinali drzewko świerkowe czy też sosnowe. W domu jej ubieranie przysparzało nam wiele radości. Na choince wieszaliśmy to, co sami w domu wykonaliśmy. Gwiazda z papieru, aniołek. Poza tym na drzewku wieszano jabłuszka, orzechy, pierniczki, cukierki, które zazwyczaj wytrzymały tam tylko do świąt. Poza tym robiliśmy łańcuchy, ozdoby z krepy lub ze słomy i bibułki. Potem, gdy mieliśmy dostęp do lamety, tzw. anielskich włosów itd. Nie było bombek. Ten co je miał był szczęściarzem- wspominali...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie