
W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy odbyła się uroczysta Rada Samorządu Terytorialnego działającego przy Wojewodzie, podczas której wręczono Odznaki Honorowe za Zasługi dla Samorządu Terytorialnego. W wydarzeniu uczestniczyli: Wojewoda Michał Sztybel oraz była minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska
- 35 lat samorządu terytorialnego to doskonała okazja, aby powiedzieć, że samorząd terytorialny jest częścią polskiego sukcesu – podkreślał wojewoda Michał Sztybel. - Kiedy spojrzymy na nasz kraj, kiedy ustawy wchodziły w życie, a jak wygląda dzisiaj - to nie mamy wątpliwości, że żyjemy w innej Polsce. Nie byłoby to możliwe bez sprawnej struktury administracyjnej, która w dużej części oparta jest na samorządzie. To na poziomie samorządowym zapadają najważniejsze decyzje. Polska jest tak silna, jakie są samorządy – dodał.
Wśród samorządowców, którzy otrzymali Odznaki Honorowe za Zasługi dla Samorządu Terytorialnego znaleźli się też przedstawiciele powiatu świeckiego. Są to:
Krzysztof Kułakowski - burmistrz Świecia. W 2010 r. wybrany na radnego rady miejskiej Świecia, a w roku 2014 został powołany na zastępcę burmistrza tejże gminy. Prowadzi działania na rzecz zrównoważonego rozwoju gminy, szczególnie w zakresie inwestycji, oświaty i sportu.
Czesław Woliński - burmistrz Nowego, wcześniej w latach 2006-2010 radny powiatu świeckiego. Odpowiedzialny za liczne inwestycje oświatowe i komunalne oraz skuteczne zarządzanie finansami publicznymi.
Odznaka Honorowa za Zasługi dla Samorządu Terytorialnego to forma uhonorowania osób szczególnie zaangażowanych w rozwój idei samorządności w Polsce – zarówno poprzez działalność w strukturach JST, jak i poprzez wspieranie realizacji zadań publicznych, czy popularyzowanie wiedzy o samorządzie.
Fot. Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To są jakieś jaja. Woliński dostał odznakę za zarządzanie finansami. A pieniądze, które wyparowały z kasy, fatalnie przygotowane inwestycje i wieczne aneksy na duże kwoty? A nagrody dla tych co powinni dyscyplinarnie wylecieć z pracy? Wojewoda chyba nie ma pojęcia co robi.