Reklama

Jest wyrok za tragedię na UTP. Trzy osoby odpowiedzą za śmierć studentów, w tym Pauliny z Serocka

24-letnia Paulina z Serocka była jedną z trzech śmiertelnych ofiar fatalnych otrzęsin na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy. W 2015 roku podczas zabawy wybuchła panika, a zdaniem sądu impreza nie była dobrze zorganizowana. Prorektor uniewinniony

Sędzia wyliczył szereg nieprawidłowości jakich dopuścili się oskarżeni. Sędzia podkreślał, że samorząd studencki powinien wystąpić o zgody na organizację imprezy masowej jaką były otrzęsiny, do odpowiednich służb, które sprawdziłyby czy pomieszczenia są przystosowane do takich wydarzeń. Ewie Ż., przewodniczącej samorządu uczniowskiego zabrakło doświadczenia i wiedzy, ale zdaniem sędziego nieznajomość prawa nie może być usprawiedliwieniem. Rektora UTP odpowiada za bezpieczeństwo na uczelni, dlatego Antoni B. również został uznany za winnego. 

Szereg niedociągnięć sąd wskazał też w pracy i zabezpieczaniu imprezy przez ochronę. Sędzia podkreślił, że Andrzej Z. nie reagował na zgłoszenia studentów odnośnie ogromnego tłoku w pomieszczeniach, gdzie odbywały się otrzęsiny. Poza tym rozstawił pracowników w nieodpowiednich miejsca i nie mieli oni możliwości porozumieć się ze sobą. 

Najsurowszą karę usłyszała młoda Ewa Ż. - rok więzienia. Były rektor usłyszał 6 miesięcy więzienia, a Andrzej Z. z ochrony 8 miesięcy. Sędzia wskazał, że troje oskarżonych, powinno było przewidzieć zagrożenia, ale jednocześnie ich działanie nie było umyślne. Dlatego usłyszeli kary w zawieszeniu na dwa lata próby. Żaden z nich nie był wcześniej karany.

Uniewinniony został prorektor Janusz P.

Ponadto sąd wymierzył grzywnę w wysokości od 7 do 10 tysięcy złotych oraz zadośćuczynienie dla rodzin ofiar - po 20 tys złotych dla każdej.

Wyrok jest nieprawomocny.

Proces w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy trwał dwa lata. Dotyczył imprezy integracyjnej z 14 października 2015 r. na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy na której bawiło się około tysiąc osób. Otrzęsiny odbywały się w dwóch budynkach. Nagle w łączniku wybuchła panika, zrobiło się duszno. Ludzie zaczęli się tłoczyć i przewracać. 19-letni student oraz dwie studentki w wieku 24 i 20 lat zmarli w wyniku uduszenia. Wśród nich była też mieszkanka Serocka (gm. Pruszcz).

Przypomnijmy, że trwa też proces cywilny, w którym rodziny ofiar starają się o odszkodowania od bydgoskiej uczelni.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do