
Niedawno opisywaliśmy sprawę niszczejącego pałacu w Gawrońcu. Jak się okazuje to nie jedyny obiekt na terenie gminy Bukowiec z problemami. Dużo gorsza sytuacja jest w Kawęcinie
O sprawie poinformowała nas jedna z naszych Czytelniczek. - Może warto zainteresować się tematem pałacu w Kawęcinie. Po roku zawalił się. Pytanie, gdzie jest konserwator zabytków? - napisała do nas pani Małgorzata.
Nasza Czytelniczka miała rację. Dach oraz część ścian budynku runęła. Reszta też jest w fatalnym stanie. Dodatkowo w otaczającym budynek parku trwa wycinka drzew. Sprawa wydaje się mocno bulwersująca. Bo jak powiedział nam w rozmowie mieszkaniec Kawęcina do wyburzenia miało dojść celowo. - Nieżyjący już sąsiad widział jak pewne osoby za pomocą linki dokonały wyburzenia części budynku – mówi nasz informator. - Zabrał on wtedy linkę, bo miał to być dowód w sprawie. Pewni mężczyźni przyszli, pobili go i następnie zabrali mu tę linkę. Sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku. Ja też osobiście boje się o swoje życie, ponieważ jestem po zawale. Kiedy wykonywałem zdjęcia wycinki drzew, posądzono mnie o zakłócanie miru domowego. Nie są to miłe osoby. Interweniowałem w tej sprawie wielokrotnie. Nikt nie podał mi pomocnej ręki – twierdzi mieszkaniec wsi.
Obiekty są w Ewidencji Zabytków Gminy Bukowiec
Na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Gminy w Bukowcu widnieje zarządzenie z dnia 1 grudnia 2015 roku w sprawie przyjęcia Ewidencji Zabytków Gminy Bukowiec. Wpisane są tam następujące obiekty z Kawęcina: dwór, rządcówka, stajnia, obora, owczarnia, spichlerz i park dworki. Dodatkowo w zarządzeniu czytamy: „Gminna ewidencja zabytków stanowi jedną z równorzędnych podstaw do objęcia zamieszczonego w niej obiektu ochroną konserwatorską m.in. w decyzji o warunkach zabudowy. Obiekty ujęte w gminnej ewidencji zabytków (w tym ujęte wyłącznie w niej) podlegać będą uzgodnieniom konserwatorskim na etapie postępowania o ustalenie warunków zabudowy i na etapie pozwolenia na budowę lub rozbiórkę”.
Kto jest właścicielem?
A kto jest właścicielem zabytkowych obiektów? Jak informuje portal „Przedsiębiorca rolny”, podwórze gospodarcze, pałac, park i prawie 330 ha gruntów rolnych dzierżawi od Agencji Nieruchomości Rolnych Holender, który od ponad 20 lat mieszka w Polsce i prowadzi w Kawęcinie duże gospodarstwo mleczarskie. Informacje te potwierdzają nam mieszkańcy wsi.
300-letnie dęby
Sama historia tego miejsca jest niezwykle ciekawa. Według informacji zawartych na stronie internetowej „Polskie Zabytki”, w Kawęcinie do XIX wieku rezydowała rodzina Kawieczyńskich. Dwór został wybudowany w 1899 roku. Na początku XX wieku właścicielem był Żyd Nojman, a następnie Jerzy Lesikiewicz i Jan Grodziecki. Od 1939 roku gospodarzył tu niemiecki dzierżawca. Po wojnie majątek przejął Skarb Państwa Polskiego, a w 1949 roku teren został przekształcony w PGR. Dwór jest przykładem tradycyjnego budownictwa wielkpolsko-pomorskiego. Do korpusu głównego przylega trzykondygnacyjna wieża. Park ma powierzchnię niecałych ośmiu hektarów. Datowany jest na koniec XIX wieku. Znajdują się tam ponad 300-letnie dęby oraz lipy, jesiony, klony, kasztanowce i robinie. Niektóre drzewa mają obwód 500 centymetrów.
Sprawa została zgłoszona na policję
O złym stanie budynków poinformowaliśmy Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Natomiast Urząd Gminy w Bukowcu przekazał nam, że w związku z podejrzeniem wycinki drzew bez odpowiednich pozwoleń sprawa została zgłoszona do Posterunku Policji w Bukowcu.
Po opublikowaniu tekstu, wyjaśnienia dotyczącego złego stanu budynków oraz wycinki drzew przesłał do naszej redakcji prezes zarządu spółki dzierżawiącej nieruchomości Arend Jan Hendriks. Przeczytasz o tym w artykule To nie dzierżawca odpowiada za katastrofalny stan dworu
fot. Zuzanna Kasprzyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A w Szewnie pałac lepiej wygląda??
Aż żal patrzeć. Jak tak można?
Tam nawet po 22 aswalt zwijają
W Morsku dworek koło byłego PGR to samo...
Sam odbudowałem Dworek był w całkowitej ruinie! Wiem jak serce boli patrząc na taką dewastację!! W Polsce nadal króluje gatunek homo sovietus! Kradną plądrują wycinają parki.Nie dziwię się Panu że się boi coś powiedzieć o sprawcach ! Kiedyś wieszało się ludzi na bramie wyjazdowej! I działało !!!ja mam inne sposoby ! I działa nic nie kradną !Policja nic nie zrobi! A konserwator nie przyjedzie bo nic się nie remontuję więc nie ma jak nałożyć kary np o kolor spoiny na kamieniu! System Patologii nadal działa i będzie działać! Piękno Polskiej Architektury to blokowiska .A muzyka klasyczna to Zenek Martyniuk ! Piękno znika bezpowrotnie!!
Znika historia, znika zieleń. Od czasu dobrej zmiany w powiecie świeckim wycięto kilka a może kilkanaście tysięcy drzew. Padły kilkusetletnie dęby w okolicy Dragacza, padły w Drzycimiu i wielu innych miejscach. Konieczność, głupota czy okazja do ...?Kiedyś Grześkowiak śpiewał o Władku rozdeptującym myszy a dzisiaj Władek kupił ,,sztila,, i ma na wszystko wy....ne. Od jesieni do wiosny lata ,,z to piło,, i tnie co się da. Wszyscy udają, że Władka nie widzą i Władek jest ,,gość,,. A można inaczej. Wystarczy pojechać na Kaszuby gdzie ludzie mają swoją mądrość, szacunek dla otoczenia i obowiązującego prawa
Co za bzdury. Zazdrosny sąsiad nieźle miesza
Co za bzdury! Park zostal ogrodzony i p. Waclaw, ktory ma znajomości w gazecie i ktoremu odgrodzono dostep do parku gdyż kradl ( policja interweniowala) , mści sie w taki sposob. Gazeta tez wystawia artykul nie konsultujac sie z wlascicielem tylko z jakims zazdrosnym mieszkańcem, ale co tam byle sie fajnie czytało nie wazne czy to prawda czy tez nie, pismaki tak mają. Jestem mieszkancem Kawecina i znam chłopaków co tam robią. Wszystko jest legalnie i za zgoda i nakazem konserwatora zabytków. Sprawa o nękanie p. Waclawie jest zgloszona na policję. Wez pan sie za robote, a nie z nudów odwala pan takie cyrki. Z tego co wiem jeden z pilarzy co wycinal w parku zalatwil panu dofinansowanie o niepełnosprawność a pan w taki sposob sie odwdzięcza. To wszystko powyzej jest PRAWDĄ. Pozdrawiam
Drzewa o srednicy 500cm? Dab Bartek ma nieco ponad 300cm. Co za bzdury!. Admin - Usuwajcie niewygodne komentarze tak.
Byłem tam jak pałac jeszcze stał...piękna elewacja, wyniosła wieża, ozdoby fasady budynku... Jak gospodarstwo o obejmował obecny dzierżawca to zapewne pod pewnymi warunkami z WKZ. Jak bardzo przyczynił się do dewastacji? Tak samo jak nadzór z WKZ - zupełny brak nadzoru! Myślę , że zarzuty należą się obu stonom!
Oglądałam ten dwór około 10 lat temu,był wtedy przeznaczony do zbycia.Juz wówczas był w kiepskim stanie,ale sciany nie były zawalone., Chcieliśmy go nawet kupić,.bo spodobał mi sie park,ale docelowo zdecydowałam się na obiekt mniej zdewastowany. Pamiętam ,ze na wieży było ogromne bocianie gniazdo.Szkoda,że nie miał szczęścia trafić na właściciela,który przywrócił by mu dawną swietność.Obawiam się,że obecnie jest to raczej niemozliwe.Wielka szkoda,zal patrzeć.