
Dzisiaj (5 lipca) około godz. 13.30 służby ratunkowe otrzymały wezwanie na prywatną posesję w Bukowcu
- Ranny został 38-letni mężczyzna, który ciął drewno piłą mechaniczną - mówi. ogn. Michał Borucki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Kawałek deski oderwał się i wbił mu się w brzuch. Na miejsce skierowano straż pożarną i karetkę - dodaje.
Strażacy przybyli na miejsce jako pierwsi i to oni udzielili pierwszej pomocy poszkodowanemu. Następnie zespół ratownictwa medycznego przetransportował mężczyznę do szpitala - dodaje.
Na miejscu działały OSP Bukowiec i JRG Świecie.
Fot. Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy strażacy naprawdę muszą chwalić się tym ,że to Oni pierwsi ... Strażacy zrobili wszystko sami ,reszta tylko patrzyła. Czy każdy Ich wyjazd musi być opisywany w gazetach ? A jak ostatnio przy nawałnicach byli u nas we wiosce to nie chcieli załatać dachu i zalało budynek...Ale artykuły o wyjazdach wszędzie. Propaganda sukcesu i samozachwytu.
A czy strażacy piszą te artykuły i w jakiś sposób się chwalą? Nie robią z żadnego wyjazdu sensacji, tylko w celach informacyjnych zamieszczają posty dotyczące zdarzeń jakie miały miejsce. Wybacz, ale nie są cudotwórcami. A następnym razem proszę samemu sobie radzić z problemem skoro ,,straż" jest taka zła. Proponuję najpierw się zastanawić, a później dopiero rzucać obelgi.
Strażacy odwalają kawał dobrej roboty i Chwała im za to!!!!
Cały dzień czekają z browarem pod sklepem blisko remizy, to na miejscu pierwsi
A miałeś plandekę żeby Ci zabezpieczyli. Każdy takie coś ma z gospodarzy na takie sytuacje a ten ma żale.
Strażacy spotykają się na każdej akcji pogawędki smiechujki itd. zamiast działać to se fotki robią itd.
Tak wazna jest pomoc strażaków bo w szpitalu w Świeciu mu nie pomogą na pewno
Straż jest potrzebna , wiadomo, ale to nie są tacy strażacy jacy byli kiedyś. Robienie fotek i nabijanie się z innych jak np. mają w domu godzi w dobre imię straży, podobnie jak to że niektórzy strażacy przywłaszczyli sobie np. plany do przykrywania zalanych dachów. Przykre, ale prawdziwe...