Tadeusz Pogoda odpowiadał tak nagabywany przez radnych podczas ostatniej sesji o remont tego obiektu
Przypomnijmy. Zamówione ekspertyzy wskazały, że za odpadającą z niecki sportowej Parku Wodnego farbę odpowiadają procesy fizyko-chemiczne, które zachodzą pod płytkami leżącymi na dnie.
Wcześniejsze informacje mówiły nawet o dwóch miesiącach
Według Ariela Stawskiego i Tomasza Kellera ze spółki Vistula Park, które obiektem zarządza, ich skucie może zająć nawet miesiąc. Malowanie i wymiana wody wydłuży przerwę technologiczną w najgorszym wariancie nawet do dwóch miesięcy. Nie wiadomo jeszcze kiedy miałaby się zacząć, ile kosztować i kto za to zapłaci. Czytaj więcej:
Basen czekają teraz dwa miesiące przerwy. W zamian ma ruszyć strefa cardio
- Ebud, główny wykonawca, inwestycji zamówił podwykonawcę, który zalecił wylanie na płytki szwajcarskiej masy. Ta została pomalowana. Ją widać na dnie – tłumaczył radnym Pogoda.
Nie ma potrzeby zrywania płytek
– Może płytki zostały źle wytrawione, ale trzymają się mocno. Nie widzę powodu, żeby je zrywać. Przerwa technologiczna powinna zacząć się 1 kwietnia i potrwać miesiąc – dodawał burmistrz przecząc informacjom przekazywanym przez Stawskiego i Kellera. Wciąż jeszcze istnieje fundusz gwarancyjny założony przez gminę przy budowie Parku Wodnego. Znajduje się tam 400 tys. zł. Urzędnicy z tej puli chcą zapłacić za ewentualne naprawy dna dużej niecki. Do sprawy wrócimy na łamach tygodnika "Nowe Świecie".
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Może ten basen jest za głęboki, i ciśnienie wody odkształca płytki i dlatego farba od nich odchodzi. Jak żona od męża, zwyczajowo.