
W meczu na szczycie 4. kolejki B klasy (grupa 2.) Strażak Przechowo przegrał z Wisłą Gruczno 1:4 (0:2)
W niedzielne popołudnie zmierzyli się wicelider i lider. Dopisała pogoda i frekwencja. Stadion w Przechowie dawno nie widział tylu kibiców (ok. 150). Spotkanie znakomicie zaczęli goście. W 2. min. Grzegorz Sułkowski trafił w poprzeczkę, ale skuteczną dobitką popisał się grający trener Wisły Dariusz Wójcik. I było 0:1. Potem wynik mogli podwyższyć Kajetan Stasiak i Grzegorz Sułkowski. Po drugiej stronie boiska świetną okazję zmarnował Bartosz Lipnicki. W 30. min. po rzucie rożnym lider zdobył drugiego gola, a do siatki z bliska trafił kapitan Wisły Dawid Waśkowski. Po przerwie gospodarze próbowali zmienić losy spotkania. W 63. min. po błędzie bramkarza Mirosława Otlewskiego kontaktowego gola zdobył Adrian Wyka. Wiślacy odpowiedzieli sześć minut później. Po dobrze rozegranym rzucie wolnym bramkę zdobył rezerwowy Mateusz Ziemniewski. Wynik w 76. min. ustalił po składnej kontrze Bartosz Dąbrowski. Strażak próbował zmniejszyć jeszcze rozmiary porażki. Bliski szczęścia był Adrian Wyka, ale po jego strzale głową piłka przeszła obok prawego słupka bramki Otlewskiego. Wisła odniosła czwarte zwycięstwo w sezonie umacniając się na 1. miejscu w tabeli. Dla przechowian to pierwsza porażka w lidze, która spowodowała spadek na 4. pozycję. Wyprzedziły go Tęcza Wiąg i Victoria Śliwice, które solidarnie wygrały po 7:0 gromiąc odpowiednio Tor Laskowice i Ułanów Dragacz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo Wisła !!!
Brawo Wisła
Widac tez scouta. Moze czeka kogos awans?