Agata Ejankowska jest barmanką w Cafe Kultura w Świeciu
– Do stania za barem zostałam skierowana przez urząd pracy – mówi dziewczyna. Mimo krótkiego stażu już dała się zapamiętać klientom jako zawsze opanowana i uśmiechnięta barmanka, ciesząca się powszechną sympatią wsród gości lokalu.
– Nawet w czasie największych imprez, gdy trzeba przeżyć kilkugodzinne oblężenie baru, a nerwy trzaskają nieustannie, staram się uśmiechać – przyznaje Agata. – To miło, że klienci to doceniają. Rozumieją, że nam czasem jest ciężko. Na początku najbardziej stresował ją skomplikowany ekspres do kawy. – Teraz sama się z tego śmieję. Strach ma wielkie oczy, nie wiem jak mogłam się tego bać. Dziś mogę obsługiwać go z zamkniętymi oczami, ale pół roku temu nie byliśmy ze sobą tak zaprzyjaźnieni – uśmiecha się barmanka.
Mylili ją z siostrą bliźniaczką
Klienci na początku często mylili ją z Magdą, siostrą bliźniaczką, która w Cafe Kultura pracuje już blisko dwa lata. – A teraz wchodzą i strzelają, która to z nas stoi za barem i trzeba przyznać, że we większości przypadków się nie mylą. Po pracy uczy się. Chce być technikiem administracji. Niedawno zaczęła jeździć na basen. – Byłam raptem trzy razy, ale muszę zwiększyć częstotliwość treningów. Forma na lato musi być – uśmiecha się. – Choć wolny czas od pracy i nauki naprawdę znajduję z największym trudem.
Ten artykuł ukazał się w 11 numerze tygodnika Nowe Świecie (luty 2017). Więcej ciekawych sylwetek z powiatu świeckiego znajdziesz w naszym tygodniku w każdy czwartek
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie