
Dzięki szybkiej reakcji sąsiadki przyjechały służby. Mężczyzna trafił do szpitala
Dziś o godz. 7.38 dyżurny straży pożarnej dostał wezwanie do otwarcia mieszkania i udzielenia pomocy mieszkańcowi czteropiętrowego budynku na ul. Słonecznej w Gródku (gm. Drzycim). Zainterweniowała się sąsiadka, która nie mogła wejść do środka, bo drzwi były zamknięte. - Kiedy druhowie z OSP Gródek udali się na miejsce, mężczyzna dał radę wstać i samodzielnie otworzył drzwi - relacjonuje asp. Marcin Klemański, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Miał uraz głowy, bo przechodząc z kuchni do pokoju przewrócił się i uderzył. Strażacy opatrzyli ranę i udzielili wsparcia psychicznego - dodaje. Po przyjeździe karetki ranny 71-latek został zabrany do szpitala.
zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie