Policja w związku ze sprawą zatrzymała 42-letniego mężczyznę. Według ustaleń RMF FM to mąż nauczycielki, która rano pod Zespołem Szkół w Warlubiu znalazła pod swoim autem bombę zegarową
Według naszych ustaleń kobieta jest w trakcie rozwodu. W sądzie walczy o dom i dziecko. Już w zeszłym roku ktoś uszkodził jej hamulce w aucie. Mundurowi nie znaleźli wtedy sprawców i umorzyli postępowanie.
Dziś po wyjściu z citroena berlingo kobieta usłyszała tykanie. Okazało się, że pod autem ma bombę zegarową. Ładunek zdjął robot pirotechników z Bydgoszczy, którzy na sygnale pognali do Warlubia. W międzyczasie ewakuowano blisko 700 osób z pobliskich placówek oświatowych.
Ładunek zdetonowano pod okiem pirotechników w pobliżu szkoły koło południa w poniedziałek. Eksperci w laboratorium ustalą, z jakich substancji złożona była bomba.
Według RMF FM policja zatrzymała męża nauczycielki. - Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w kierunku usiłowania zabójstwa - podają reporterzy rozgłośni. Na razie nikomu nie postawiono jednak zarzutów.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie