
Intensywne opady śniegu i mocniejszy wiatr spowodowały, że drzewa nie wytrzymywały obciążenia. Straż pożarna wyjeżdżała 18 razy by usuwać z dróg połamane konary.
Akcja zaczęła się wczoraj, 5 stycznia około 16.30. Ostatnie zgłoszenie strażacy odebrali po 3 w nocy.
- O godz. 16.33 przyszło zgłoszenie o powalonym na drodze drzewie w Rulewie w gminie Walrlubie - mówi asp. Marcin Klemański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Kolejne przypadki były podobne. Gałęzie łamały się pod ciężarem śniegu. Musieliśmy usuwać je z jezdni - dodaje.
Strażacy działania prowadzili w gminach Warlubie, Jeżewo, Nowe, Świecie i Drzycim. Interweniowali w kolejności: w Grabowej Górze, w Taszewie (tam w złamane drzewo uderzyło osobowe bmw, kierowcy nic się nie stało), w Nowych Krąplewicach, Piećmorgach, Dubielnie, Krzewinach, Pięcmorgach, na drodze wojewódzkie 214 w Warlubiu, w Płochocinie, Rulewie (zgłoszeni o uszkodzonej lini energetycznej), Grabowcu, Grupie, Wielkim Komorsku, Rybnie, Krzewinach, Rybnie i w Werach.
Fot. OSP Wieki Komorsk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie