Reklama

Wózek widłowy zmiażdżył nogę kobiecie. Zamiast karetki na ratunek ruszyła straż pożarna

Strażacy coraz częściej są dysponowani do pomocy osobom potrzebującym wsparcia medycznego, ponieważ nie ma żadnej karetki w pobliżu.

W poniedziałek, 4 stycznia około godz. 7 strażacy zostali wezwani do jednego z zakładów produkcyjnych w Dzikach w gminie Świecie.

- Doszło do wypadku. Na lewą stopę kobiety najechał wózek widłowy - mówi mł. asp. Dariusz Sadowczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Mieliśmy udzielić pierwszej pomocy, ponieważ nie było wolnych karetek - dodaje.

Strażacy unieruchomili złamaną i zmiażdżoną nogę poniżej kolana poszkodowanej szyną Kramera. Zajmowali się 36-letnią kobietą do czasu przyjazdu pogotowia. Konieczna była hospitalizacja.

Tego samego dnia strażacy zostali wezwani do pomocy mężczyźnie przy skrzyżowaniu ul. Żwirki i Wigury i Wojska Polskiego w Świeciu, który doznał ataku epilepsji. Gdy dojechali na miejsce mężczyzna był już przytomny.

Fot. Zdjęcie ilustracyjne

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do