Kierujący fordem jadąc autostradą A1 w kierunku Gdańska najprawdopodobniej zasnął, doprowadził do kolizji i zakończył podróż w rowie. Autem podróżowała rodzina z dziećmi, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało
- Wczoraj (02.09.18) około godz. 6.30 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Grupie, na autostradzie A1. Funkcjonariusze „drogówki”, którzy pojechali na miejsce zdarzenia ustalili, że 34-letni kierujący fordem galaxy na prostym odcinku drogi zjechał na prawe pobocze, a następnie dachował i wjechał do rowu – informuje mł. aspirant Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej komendy policji.
Policjanci udzielili pierwszej pomocy rodzinie, szczególnie 31-letniej pasażerce, która traciła przytomność. Autem podróżowały również dzieci w wieku 1, 5 i 8 lat. - Policjanci wszystkich uczestników zdarzenia przekazali ratownikom medycznym, którzy przewieźli ich do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie ucierpiał również pupil, jadący z rodziną – relacjonuje Tarkowska.
Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zaśnięcie kierowcy, dlatego policjanci apelują do wszystkich kierujących o rozwagę oraz zdjęcie nogi z gazu, tym bardziej że ładna pogoda sprzyja szybkiej jeździe. - Wyjeżdżając w podróż przygotujmy nie tylko siebie, ale również auto. Jedźmy wypoczęci, sprawdźmy stan techniczny samochodu, hamulce oraz światła. Zapakujmy bagaże tak, by nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia i życia naszego i naszych partnerów. W trakcie jazdy róbmy sobie przerwy – apeluje policjantka.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie