
Wczoraj (28 stycznia) przed godz. 18 doszło do tragicznego w skutkach pożaru w stolarni w Osiu
- Informacja wpłynęła o godz. 17.50 z Wojewódzkiego Centrum Powiadomienia Ratunkowego – relacjonuje dyżurny KP PSP w Świeciu. - Wynikało z niej, że doszło do pożaru w stolarni w miejscowości Osie. Łącznie w działaniach brało udział 14 zastępów straży pożarnej w tym cztery z PSP w Świeciu. Po dojeździe okazało się, że doszło do pożaru w pomieszczeniu zasypowym kotłowni. Z uzyskanych informacji wynikało, że w pomieszczeniu może znajdować się pracownik. W trakcie działań odnaleziono częściowo zwęglone ciało palacza. Oprócz tego nie znaleziono innych osób poszkodowanych. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia był wybuch pyłu. Działania straży trwały 5 godz. 35 minut. Na miejsce przybyła także policja, pracownik nadzoru budowlanego oraz prokurator. Strażacy po zakończonych działaniach dozorowali jeszcze miejsce zdarzenia w celu sprawdzenia czy nie ma nowych źródeł ognia – dodaje dyżurny.
Spaleniu uległo około 200 metrów kwadratowych powierzchni. Uszkodzeniu uległa ściana oraz sufit budynku. Straty materialne zostały wstępnie oszacowane na 1 mln zł, zaś uratowane mienie na 10 mln zł.
Dokładne przyczyny zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratora.
Na miejscu pracowali strażacy z Warlubia, Osia, Świecia, Łążka, Miedzna, Brzezin, Lniana, Drzycimia oraz Lipinek.
Fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tam sie pali srednio co 2 miesiące. Czy nikt tego nie widzi?
...
Zakłady stolarskie mają to do siebie, że posiadają podwyższone ryzyko pożarowe. Nie wszystko da się przewidzieć. Jednak zarząd nie uczy się na błędach.
Co by się nie działo i tak zrzucą winę na pracownika, tak samo jak w pożarze w Laskowicach kilka lat temu...