
Dzisiaj, 12 marca przed godz. 7 kierowca ciężarowego mana z naczepą jadąc na trasie Świecie-Sulnówko stracił panowanie nad kierownicą i wpadł do przydrożnego rowu.
- Auto prowadził 40-latek z powiatu chełmińskiego - mówi Agnieszka Żokowska z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Powodem było niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Mężczyźnie nic się nie stało. Został ukarany mandatem karnym - dodaje.
Na miejsce zdarzenia wezwana została straż pożarna, bo doszło do uszkodzenia zbiornika paliwa. Na szczęście wyciek był niewielki.
Wóz z rowu wyciągała pomoc drogowa. Akcja zakończyła się około godz. 11.
Fot. OSP Sulnówko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prawo jazdy znalezione w chipsach. Na tej trasie każdy szanujący się kierowca TIR-a jedzie jak idiota.
Ty jesteś debil.. Ciekawe po kim
Zna ktoś ten odcinek ? Moim zdaniem majstrował w telefonie albo nawigacji , w ostatniej chwili już jak wjechał na ścieżkę się złamał , inaczej patrząc na ślady gdyby wpadł w poślizg złamał by się na lewą stronę .Tu były prawa fizyki .SORY to tylko moje zdanie
Nastawiać fotoradarów to będą wszyscy jeździć jak należy (osobowe również) bo przez te wioski to hrabiostwo nie patrzy czy dzieci idą lub zatrzymać się przed pasami SKANDAL!!