Reklama

Tak wyglądał początek II wojny światowej na terenie gminy Pruszcz

1 września obchodziliśmy 81. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Postanowiliśmy przybliżyć Państwu wydarzenia, które rozegrały się we wrześniu i październiku 1939 roku na terenie gminy Pruszcz

Jak pisze w swojej książce pod tytułem „Gmina Pruszcz we wrześniu 1939 r.” Krzysztof Halicki w drugiej połowie lat 30. XX wieku wyraźnie zaogniły się relacje ludności polskiej i niemieckiej zamieszkałej na terenie powiatu świeckiego. Trwałą pamiątką po osadnikach niemieckich zamieszkujących te tereny jest cmentarz ewangelicki zlokalizowany na końcu ulicy Sportowej w Pruszczu. Kiedy ostatnio na naszych łamach opisywaliśmy to miejsce – Michał Wiśniewski ze Stowarzyszenia „Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw”, przekazał nam informacje, że według spisu statystycznego w Pruszczu w 1905 roku, aż 89 proc. ludności stanowili ewangelicy. Po odzyskaniu niepodległości, a szczególnie w latach 30. liczba ta znacznie spadła. Przed wybuchem wojny dochodziło do licznych incydentów pomiędzy Polakami a Niemcami. 7 maja 1939 roku na dworcu kolejowym w Pruszczu pewien Niemiec pobił Polaka za stwierdzenie „Hitler Gdańska nie dostanie”. Spowodowało to akcje odwetowe m.in. w Topolinku i Wałdowie.

Przygotowania do wojny

W lipcu 1939 roku na terenie powiatu świeckiego rozpoczęto budowę umocnień w postaci m.in. przeszkód przeciwpancernych i przeciwpiechotnych, stanowisk dla ciężkiej artylerii, punktów obserwacyjnych i rowów strzeleckich. Wiosną utworzono także Bataliony Obrony Narodowej. Konieczność ich powołania celnie ujął gen. Tadeusz Kutrzeba: „Aby nie dopuścić do rozdrobnienia naszych sił liniowych do zadań drugorzędnych, potrzebujemy zastępczych sił lokalnych wystawionych tanim kosztem. Bez nich gotowiśmy przeciwstawić Niemcom siły nie wystarczające, a jednak - ponieważ przewagi technicznej posiąść nie potrafimy - powinniśmy być przynajmniej silni liczebnie”. Bataliony Obrony Narodowej powołano w Świeciu, Jeżewie i Nowem.

Pruszcz w rękach niemieckich

W momencie rozpoczęcia wojny powiatu świeckiego broniła 9. Dywizja Piechoty pod dowództwem Józefa Werobeja. Już 1 września doszło do licznych ataków ze strony niemieckich oddziałów. 2 września Niemcy zdobyli Tucholę, przeszli przez Brdę i okrążyli polskie oddziały od zachodu. Kolejna dywizja przeszła szybkim marszem na linię Osie-Nowe. Natomiast 3. niemiecka dywizja piechoty po przełamaniu linii Jezior Koronowskich nacierała w kierunku Topolna. 32. dywizja piechoty 3 września wkroczyła na teren gminy Pruszcz i skierowała swoje natarcie na odcinek Parlin-Gruczno-Luszkowo-Topolinek. Oznaczało to, że gmina Pruszcz jest już w rękach niemieckich.

Obóz internowania w Luszkówku

Niemcy już od samego początku okupacji dokonywali eksterminacji narodu polskiego. Gorzelnia w majątku Luszkówko stała się obozem internowania. Stłoczeni tam więźniowie przebywali w fatalnych warunkach. Według danych mogło przewinąć się tam nawet około 3 tys. osób. Niektórzy zostali zamordowani w parku przy gorzelni. W 1944 roku Niemcy wykopali ciała i spalili. Pozostałych wywożono na egzekucję do Luszkowa, Grupy i Mniszka. Do Luszkowa zwożono pacjentów ze szpitala psychiatrycznego w Świeciu. Rozstrzeliwano ich w przygotowanych grobach przy jeziorze. Mieli też tam ginąć nauczyciele z okolicznych miejscowości.

Miejscem kaźni na terenie gminy Pruszcz był także Niewieścin. W październiku 1939 r. w lasku niedaleko szosy Bydgoszcz-Świecie wykopano doły w których mordowano ludzi. Ostateczna ilość ofiar nie jest znana.

Dramat niedaleko Serocka

Dramatyczne sceny rozegrały się także niedaleko Serocka w nocy z 4 na 5 września 1939 r. Niemieccy żołnierze otworzyli wtedy ogień do około 3,5 tys. polskich jeńców. Zamordowanych pochowano na miejscu. Dziennik wojenny II Korpusu Armijnego podaje informacje o zastrzeleniu 84 jeńców. Wiele osób zostało także rannych. W 1947 roku dokonano ekshumacji zwłok w miejscu ich pochówku tj. na południowy zachód od szosy Serock-Łowinek Wydobyte zwłoki pochowano na cmentarzu w Serocku. Na tablicy pamiątkowej widnieje informacja o 69 ciałach.

Materiał sporządzono na podstawie książki autorstwa Krzysztofa Halickiego „Gmina Pruszcz we wrześniu 1939 r. Zbrodnie niemieckie w Gminie Pruszcz w 1939 r.” oraz na podstawie informacji własnych.

Zdjęcie: Polscy jeńcy podczas kopania mogił dla swoich zastrzelonych kolegów pod Serockiem

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do