Piątek, 16 listopada, był ostatnim dniem, gdy w Urzędzie Miejskim jako burmistrz pojawił się Tadeusz Pogoda. Oficjalnie miał dziś pożegnać się z pracownikami magistratu, ale świecianie także postanowili wziąć udział w uroczystości i przygotowali samorządowcowi niespodziankę
Tadeusz Pogoda o szykowanym pożegnaniu miał nie wiedzieć. Organizatorzy zebrali wszystkich w sali lustrzanej ośrodka kultury. W tłumie uczniów, członków zespołów z OKSiR i przedstawicieli miejskich instytucji znalazły się także mażoretki i muzycy orkiestry dętej.
To młode dziewczyny wyciągnęły z sali konferencyjnej magistratu burmistrza Tadeusza Pogodę, gdy ten żegnał się ze współpracownikami. Na holu urzędu czekał już na niego cały tłum.
Przy akompaniamencie orkiestry odśpiewano "sto lat" i przyszedł czas na wręczanie prezentów, ostatnie uściski, pamiątkowe zdjęcia i szczere wzruszenia.
Emocji nie krył bohater tego wydarzenia. - Przyszliście. To znak, że przez 28 lat coś nam się tu w Świeciu udało. Cieszę się, że mogłem brać w tym udział. Dziękuję - mówił Tadeusz Pogoda. - Będę radnym sejmiku województwa, ale przecież wiecie, że w sercu zawsze będzie biła ziemia świecka.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie