Reklama

Start Warlubie zremisował z Unią Solec Kujawski i pozostał liderem klasy okręgowej

W meczu na szczycie tabeli grupy 1. klasy okręgowej Start Warlubie zremisował z Unią Solec Kujawski 2:2 (1:1)

To był pojedynek o fotel lidera, a wygrana w nim przybliżała do mistrzostwa jesieni. Unici, których trenerem jest doskonale znany w naszym regionie Jakub Grzelczak, wygrali siedem ostatnich spotkań. Warlubianie zatrzymali ich zwycięski marsz, choć wcale nie musieli. W doliczonym czasie gry Kacper Sapa miał stuprocentową okazję na 3:2, ale na szczęście dla gospodarzy trafił w słupek. Pierwsza połowa niewiele przyniosła bramkowych sytuacji. Start miał dwie. W 22. min. po strzale Nikodema Mantheya bramkarz Unii Mateusz Skowroński sparował piłkę na rzut rożny. Trzy minuty później z 14 metrów przestrzelił Mikołaj Kuczmiński. Gospodarze prowadzenie objęli w 31. min. Po dalekim wyrzucie z autu przez Nikodem Mantheya piłkę głową strącił Mateusz Aniołkowski, a do bramki (własnej), także głową, skierował ją Krzysztof Szal zaliczając samobójcze trafienie. W 42. min. Patryk Stankiewicz w narożniku „16” sfaulował Patryka Podolskiego i sędzia wskazał „na wapno”. Rzut karny pewnie wykorzystał Oliwer Moranowski. Wcześniej, w 39. min. gospodarzy uratowała poprzeczka po główce Sebastiana Packa.

W 2. części inicjatywa należała do przyjezdnych, ale ponownie prowadzenie objęli miejscowi. W 73. min. po akcji Macieja Śliwińskiego gola strzelił Jakub Bollin. Unia wyrównała 11 minut potem. Kacper Siuda obronił strzał Łukasza Nowaka, ale przy dobitce Kacpra Sapy był bezradny. W 87. min. Jakub Bollin ładnie przymierzył z rzutu wolnego z ok. 17 metrów, lecz świetną interwencją popisał się Mateusz Skowroński, dla którego był to powrót po kilku latach do Warlubia (był bramkarzem Startu w III lidze). Warlubianie w ostatniej akcji meczu mogli zadać zwycięski cios, jednak piłka po dośrodkowaniu Kamila Fandrejewskiego nie dotarła do Nikodema Mantheya, bo przechwycił ją Skowroński. Po tym remisie Start utrzymał 1. miejsce w tabeli (29 pkt) mając dalej dwa „oczka” przewagi nad Unią.

Drugi nasz reprezentant w „okręgówce” Pol-Osteg/Pomorzanin Serock wygrał na wyjeździe z Flisakiem Złotoria 6:3 (2:0). Serocczanie prowadzili po 75. minutach 5:0, ale potem stracili trzy gole (w tym dwa z rzutów karnych) i w 88. min. zrobiło się tylko 5:3. Jednak zapędy gospodarzy uspokoił Jakub Russ. Wcześniej trzy gole dla Pomorzanina strzelił Marcin Szulc (16, 53, 76), a po jednym Andrii Korol (10) i Radosław Mik (66). Zespół z Serocka awansował na 5. miejsce mając na koncie 22 pkt.

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do