Skejci z Torunia szkolili dzieci i młodzież w Świeciu. Warsztaty jazdy na deskorolce i hulajnodze [ZDJĘCIA]

ABC jazdy na deskorolce i hulajnodze, zawody jazdy na czas i przejazdu pod poprzeczką na desce. Wczorajsze warsztaty przyciągnęły do skateparku na ul. Sobieskiego kilkudziesięciu amatorów dyscypliny. Uczestniczyć mógł każdy i w każdym wieku. - To było najlepiej spędzone przez Bartka 2,5 godz. w te wakacje - mówi mama sześciolatka, który nauczył się jazdy na hulajnodze

Wczorajszego wieczora (2 sierpnia) skatepark przy ul. Sobieskiego w Świeciu tętnił życiem. Kilkudziesięcioro amatorów jazdy na hulajnogach i deskorolkach zgrabnie pokonywało przeszkody i  niekiedy w imponującym stylu wykonywało akrobacje na swoim sprzęcie.  Odbywały się warsztaty jazdy na deskorolkach i hulajnogach. - Gmina Świecie zaprosiła nas tutaj abyśmy w ramach przerwy wakacyjnej przeprowadzili dla dzieciaków szkolenia na deskorolkach i hulajnogach - mówi Michał Krawczyk, "Pan Hela", właściciel szkółki jazdy na deskorolce Let's skate z Torunia. - Uczymy tu ABC deskorolki,  a jeden z instruktorów, Dawid z toruńskiego skateparku "Republika" uczy jazdy na hulajnodze - dodaje. Pan Hela podkreśla, że głównie chodzi o zachęcenie dzieci do spędzania aktywnie czasu na świeżym powietrzu i odciągnięcia ich sprzed monitorów gier komputerowych. - A w toruńskim, krytym skateparku można skating uprawiać przez cały rok - podkreśla. 
Dowiadujemy się przy okazji,  że w żargonie zespołów uprawiających te dyscypliny i całej subkulturze, zawodnicy określają się mianem skejt.

W rozstawionym obok tras namiocie zbierano zapisy na szkolenia prowadzone przez dwóch mistrzów deskorolki Michała i Wojtka oraz Dawida, speca jazdy na hulajnodze. Zgłaszały się dzieci i młodzież w wieku od 6  do 16 lat, niektóre asekurowane przez rodziców. Każdy z uczestników mógł wypożyczyć dostępne deskorolki i obowiązkowo użyć udostępnianych przez organizatorów kasków. - Bezpieczeństwo ponad wszystko - powtarzali przez mikrofon. Przez 2 godziny, równolegle szkoliły się dziesięcioosobowe grupy uczestników. Nauka właściwego stania na desce, utrzymania pozycji, koordynacji ruchowej podczas podstawowych manewrów, to zadanie, które przeważnie nie przysparzało dzieciom większych trudności. Pozyskane dopiero co umiejętności uczestnicy warsztatów mogli sprawdzić w przeprowadzonych na zakończenie dwóch konkursach. Deskorolkowcy przy niewielkiej prędkości musieli nie dotykając podłoża przejechać pod ustawianą w kolejnych etapach coraz niżej poprzeczką, a po przejeździe wrócić do pozycji stojącej na jadącej desce. Można tu było zobaczyć ekwilibrystyczne pozycje zawodników. Najmłodszą finalistką była Julka Jączek (10 l.), a najsprawniejszą skate okazała się Ola Pastewska (15 l.) Uczestnicy na hulajnogach mieli za zadanie pokonać na czas  przejazd wytyczony na skate-przeszkodach i wzniesieniach. Najszybciej pokonał tę trasę Paweł Bartlewski z czasem 5,57 sek.

Zwycięzcy zostali nagrodzeni zestawami gier planszowych i drobnymi upominkami sportowymi. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe breloki w kształcie deskorolki i gadżety promocyjne.

Sposób prowadzenia imprezy i konsekwencję organizatorów obserwowali licznie zgromadzeni wokół skateparku rodzice. Pomysłodawczynią warsztatów była Anna Herman, szefująca działowi sportu w OKSiR-ze: - W zeszłym roku, gdy przeprowadziliśmy w tym miejscu skate-zawody, przyszło więcej oglądających niż zawodników - mówi. - Postanowiłam, że musimy podszkolić nasze dzieci, aby wyrośli z nich zawodnicy na przyszłość i dlatego w tym roku zaczęliśmy od warsztatów, na które zaprosiłam fachowców z Torunia. Już widzę, że to jest dobry pomysł, ponieważ dzisiaj dzieciaków jest sporo, są pilne i przy okazji świetnie się bawią - dodaje.