
200 strażaków walczy z pożarem lasu w Dubielnie. Ogień przenosi się przez korony drzew. Na razie ewakuowano trzy osoby
Akcja w Dubielnie (gm. Jeżewo) zmienia się diametralnie i z każdą chwilą staje się coraz bardziej poważna. - W tej chwili spaliło się już 40 ha lasu. Mamy do czynienia z tak zwanym pożarem wierzchołkowym. To oznacza, że ogień przenosi się przez koronę drzew - mówi Zbigniew Semrau ze sztabu kryzysowego.
Oprócz lasu spaliło się również kamper nad Jeziorem Stelchno. Prewencyjnie ewakuowano trzy osoby z Taszewa. Zagrożone są: Dubielno, Taszewo, Rulewo i Ciemniki.
Na miejscu działa 200 strażaków z powiatu świeckiego, grudziądzkiego, chełmińskiego, bydgoskiego i Włocławka. - Podejrzewamy, że ostatecznie będzie ich około 300 - mówi Semrau. Przygotowano świetlice, w których będą wydawane posiłki dla uczestniczących w akcji.
Ze względu na pogodę nie można było wykorzystać samolotów gaśniczych. - Jest za duży wiatr, pożar rozprzestrzenia się dynamicznie - mówi Semrau.
Około godz. 17.25 strażacy otrzymali pierwszą dobrą wiadomość. - Pożar udało się złapać. Mamy nadzieję, że sytuację uda się opanować - przekazuje nam Zbigniew Semrau.
Zdjęcia z pożaru przesłało nam również Nadleśnictwo Dąbrowa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie