
Żniwa już na końcówce, ale niestety cały czas gospodarzom zdarzają się takie nieprzyjemne zdarzenia jak to dzisiejsze. W płomieniach stanęła przyczepa z 20 balotami słomy
Dziś rolnik zbierał baloty słomy z pola w Topolnie. Kiedy zapakował je na przyczepę i wyjechał na drogę gminną prowadzącą z Topolna do Cieleszyna, słoma zaczęła się tlić. Wezwano strażaków. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 14.28 - wyjaśnia Marcin Klemański, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Na miejsce zostały wysłane trzy jednostki: OSP Pruszcz, OSP Wałdowo i OSP Gruczno - dodaje.
Po przybyciu strażaków na miejsce zdarzenia cała przyczepa objęta była już ogniem. - Niestety nie było już czego ratować. Nasze działania polegały na dogaszeniu i przelaniu słomy wodą. Rolnik w porę zdążył odhaczyć ciągnik i odjechać na bezpieczną odległość - wyjaśnia Klemański. Przyczepa i znajdujące się na niej około 20 balotów słomy spłonęły doszczętnie. Straty zostały wycenione na 15 tys. zł.
Przyczyną pożaru prawdopodobnie była iskra z tłumika ciągnika rolniczego.
zdjęcia: OSP Pruszcz, OSP Gruczno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie