
Bydgoscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj (1 lipca) na ulicy Armii Krajowej w Bydgoszczy. Trzy osoby trafiły do szpitala
Wczoraj (1 lipca) około godziny 20:15 dyżurny bydgoskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na ulicy Armii Krajowej w Bydgoszczy. Zderzyły się tam dwa pojazdy osobowe – bmw i opel.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący bmw nie dostosował prędkości do panujących warunków, wpadł w poślizg, przejechał przez pas zieleni, a następnie zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym oplem meriva - relacjonuje Lidia Kowalska
z zespół prasowy KWP w Bydgoszczy. - Kierującego bmw przewieziono do szpitala. Niestety nie udało się go uratować. Do bydgoskich szpitali trafiły również dwie ranne osoby z opla - dodaje.
Zmarły kierowca BMW to 23-letni mieszkaniec Pruszcza. Teraz policjanci prowadzą śledztwo, które wyjaśni wszystkie okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
żródło: KWP w Bydgoszczy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Młody + BMW = wypadek. Przykro, współczuję bliskim. Dobrze, że z Opla żyją.
Naturalna selekcja, tylko szkoda poszkodowanych z Opla.
Wieśniak z BMW - bolidu młodego wieśniaka - to naturalna selekcja drogowych debili. Szkoda tylko ofiar z Opla
Boli dupa ze bmw jeździ a mnie nie stać. Szkoda chłopaka, a po co takie wypociny pisać. Gdyby jechał w czymś innym to o Jezu o Jezu jak i czemu, ale w bmw no to wiadomo. Wstyd
BMW to pierwsze auto jakie kupilem sobie sam, za swoje pieniądze. Ponad 200 koni. Nigdy nic mi się w nim nie stało. Przestancie rzucać tak stereotypami, wstyd.
Bramkarz to nie ma nic wspólnego z zazdrością bo na 15 czy 20 letnie BMW stać każdego.Prawda jest taka że kierowcy BMW ale też i audi czy Mercedesów zwłaszcza starych i zwłaszcza z wiocha to stan umysłu i to negatywny .Tym ludziom po przekręceniu kluczyka odbiera rozum ,albo i tak mało go mają i nie potrafią dostosować jazdy do warunków na drodze jak i samych wąskich,dziurawych i na pewno nie dostosowanych do szybkiej jazdy.A jak które tego nie rozumie to BMW jest dla niego idealnym pojazdem.
Racja.Ci z bmw to szalency.Mijaja w niedozwolonych miejscach.Masakra.Ktos cie mija i szaleje to zaraz bmw.Czy to taki trend ze jak masz bmw to jestes super kierowca.Nie zazdroszczę nikomu takiego auta bo jezdze nowym volvo.Szkoda chlopaka i jego rodziny.Wspopczuje rodzicom.
Jeżdżę bmw i widzę co robiom idici w nowych oplach audi volwo i innych Markach to włosy dęba stają, więc nie pirdolcie że tylko kierowcy w bmw robią siarę.
Jakby osoba z opla bądź jakieś innej marki samochodu spowodowała wypadek to by było :“Taka tragedia jak przykro “. Wystarczy kierować BMW albo Audi i już jest : dobrze mu, selekcja naturalna. Najpierw lepiej pomyśleć 100 razy zanim się napisze coś obraźliwego pod artykułem a najlepiej jeśli takie mądre osobowość nie wypowiedzą się wgl.. Bo dla rodziny to jest wielka tragedia...
Tylny napęd i duża moc doprowadza młodych na tamten świat.
Za brak wyobraźni wysoka cena , niestety w tej grze powtórek niema . Wyrazy współczucia dla rodziny .
Nie ważne czym kto jechał czy to BMW czy fiatem zginął młody człowiek ludzie opanujcie się z tymi komentarzami pomyślcie że to mogą jego rodzice czytać. Zostawcie się teraz na ich miejscu to tragedia dla nich mieli tylko jego więc pomyślcie za nim coś głupiego tu napiszecie zo za kilka lat możecie być w podobnej sytuacji i będziecie czytać o swoim dziecku !!!!
Ziomuś z bmw ponoć zaiwaniał blisko 210km/h, do tego deszcz - puenta nasuwa się sama. Szkoda gościa, szkoda poszkodowanych - tak to w życiu bywa.
Nie jest istotne czym jechał ....Żal wszystkich oczywiście przykre....A odnośnie BMW też jeżdżę takim owo autem trzeba używać mózgu umieć przewidywać chodź czasem patrząc na innych jak jeżdżą jestem w szoku
Młody gówniarz plus BMW, przypadek? Do tego winien opiekun który szczawiowi dołożył do auta z napędem na tylną oś. Ludzie z opla mają tragedię, bo niewinni, gówniarz brakiem umiejętności jazdy nie dostosowujący się do warunków panujących na drodze, wybrał taki smutny koniec.
Czytam te komentarze i nie mogę uwierzyć że w człowieku może być tyle jadu. Ludzie może tak czas popatrzeć w lustro i zadać sobie pytanie czy jesteście idealni? Każdy z nas popełnia błędy a jego błąd niestety był fatalny w skutkach. Poznałam Marcina osobiście i wiecie co wam powiem żeby każdy z was miał chociaż troszeczkę takiej miłości i otwartości do ludzi to świat byłby piękniejszy. Rodzica Marcina chociaż ich nie znam współczuję i składam kondolencje....
Szok że ludzie tak wszystkich klasyfikują i oceniają. Ciemnogród i brak empatii to dopiero jest tragedia. Chłopaku, oby Ci po tamtej stronie było lepiej (*)
To nie jest błąd jak ktoś zap....la jak głupi, to jest bandytyzm.
DOROTA a co źle mu tu było?
dokładnie też słyszałem o 200km/h. to już nie jest wypapdek tylko konsekwencja.