Dużo szczęścia miał bóbr, który wpadł w pułapkę zastawioną przez kłusownika. Znalazł go przypadkowy przechodzień. Zwierzęciem zaopiekowali się policjanci z Nowego, którzy wypuścili je do wody
Do zdarzenia doszło w miniony weekend. - W gminie Nowe na terenie rowu melioracyjnego, uwięzionego w pułapce bobra znalazł jeden z okolicznych mieszkańców, który wybrał się na spacer. Na pomoc wezwał policję. Mundurowi, którzy dotarli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Jak ustalili, bóbr padł ofiarą kłusownika, który zastawił na niego swoją pułapkę – relacjonuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej komendy policji.
Okazało się, że bóbr nie ucierpiał. Policjanci po konsultacji z pracownikiem ochrony środowiska wydostali zwierzę z potrzasku i wypuścili do swojego naturalnego środowiska. - Bez pomocy człowieka na pewno groziłaby mu śmierć – dodaje funkcjonariuszka.
Policjanci zabezpieczyli „żywołowną” pułapkę zastawioną przez kłusownika. - Prowadzą teraz postępowanie w celu ustalenia sprawcy tego zdarzenia, któremu zgodnie z art. 131 ust 1 Ustawy o ochronie środowiska grozi areszt lub kara grzywny – kończy Tarkowska.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie