Reklama

Policjanci złapali 37-latka, który wzbudził ich uwagę nienaturalnym zachowaniem. Mężczyźnie grozi kilka lat odsiadki

23/07/2019 14:18

37-latek został zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Nowem, zaraz po tym, jak Ci ujawnili przy nim i zabezpieczyli trzy woreczki foliowe z podejrzaną zawartością.

Wstępne policyjne testy wykazały cechy charakterystyczne dla amfetaminy i marihuany. Jak się później okazało, mężczyzna ten, kierował autem będąc również pod wpływem obu narkotyków. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem.

Policjanci z komisariatu w Nowem, zatrzymali do kontroli opla astrę, którego kierowca mijając radiowóz, „o mały włos” spowodowałby kolizję. W trakcie kontroli okazało się, że za kierownicą samochodu siedzi 37-letni mieszkaniec naszego powiatu. Mundurowi podczas legitymowania mężczyzny nabrali wątpliwości, co do jego stanu świadomości. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło jego nienaturalne zachowanie oraz nerwowe, nieskoordynowane ruchy. Policjanci w związku z podejrzeniami sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny, ale wynik wskazał 0,00mg/l. W trakcie czynności, policjanci znaleźli jednak w pojeździe trzy foliowe opakowania z podejrzanymi substancjami. Wstępne policyjne testy wykazały dla nich cechy charakterystyczne amfetaminy i marihuany.

W ramach kontroli, mundurowi przebadali również mężczyznę na zawartość środków odurzających w organizmie. Okazało się, że był pod wpływem obu narkotyków. 37- latek został zatrzymany.

Następnego dnia usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co grozi kara do 3 lat więzienia. Jeśli badanie krwi potwierdzi zawartość środków odurzających w organizmie, odpowie też przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pod ich wpływem, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do