Reklama

Po pijanemu zabrał spod sklepu psy, które mu się spodobały. A te były warte 1000 zł!

14/11/2017 12:17
Policjanci ze świeckiej „patrolówki” zatrzymali 38-letniego mieszkańca Świecia, który sprzed jednego z marketów ukradł pozostawione przez właścicielkę na czas zakupów, dwa rasowe psy

Wczoraj, 13 listopada, mężczyzna usłyszał zarzut, za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.  W niedzielę na komendę policji w Świeciu zadzwoniła kobieta zgłosić zaginięcie dwóch rasowych psów. - Z informacji jakie przekazała dyżurnemu wynikało, że najprawdopodobniej doszło do kradzieży – informuje sierżant sztabowa Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej policji. - Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że kilka minut wcześniej pozostawiła przed jednym z marketów w Świeciu przywiązane na smyczy pupile wartości 1000 złotych i poszła na zakupy. Gdy wyszła psów już nie było.

Policjanci wydziału prewencji będąc na miejscu zdarzenia rozpytali świadków i ustalili, że złodziejem może być mężczyzna mieszkający nieopodal sklepu, sprzed którego pieski zniknęły. - Chwilę później dzięki zebranym informacjom policjanci zatrzymali 38-latka odpowiedzialnego za tę kradzież. Udało się również odzyskać skradzione czworonogi, które trafiły już do swojej właścicielki, a pijany świecianin noc spędził w policyjnym areszcie – dodaje Tarkowska.

Mężczyzna tłumaczył, że zabrał cudze psy ze sobą, bo mu się podobały i wydawało mu się, że zbyt długo pozostały bez opieki. W chwili zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut. Za kradzież grozi mu kara pięciu lat pozbawienia wolności. Jeden z psów był przedstawicielem rasy shih-tzu, a drugi był westem.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do