
Piknik rodzinny w Budyniu (gm. Bukowiec) zawsze gromadzi wielu zwolenników doskonałej zabawy. Jak zwykle otworzył go sołtys Sławomir Wysocki. Na początku pogoda spłatała figla, ale na krótko. Potem do północy było po prostu świetnie
Na piknik przyszły i przyjechały całe rodziny z trzech miejscowości sołectwa: Budynia, Jarzębieńca i Kawęcina. Tutaj każdy znalazł dla siebie coś dla siebie. O dobrą zabawę zadbali instruktorzy sportowi z orlików z Bukowca i z Przysierska oraz animatorki, jak również mieszkańcy sołectwa, którzy bardzo aktywnie włączyli się w organizację imprezy. Były gry i zabawy sportowe i sprawnościowe. Można było m.in. skorzystać z kangoo jumps, wziąć udział w konkursie przeciągania liny oraz w zabawnym konkursie na biegi z dzieckiem na rękach.
Nie zabrakło tego co lubią dzieci: zjeżdżalni i jazdy na konikach. Przyjechali też motocykliści z grupy „Motocykliści Tleń” oraz „MotoBory”. Można było wsiąść na isć maszyny i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Nie zabrakło też smakołyków: słodkości, kiełbasek z grilla, gofrów, napojów różnego rodzaju oraz lodów.
- Jeżdżę dużo po Polsce, ale tak spontanicznego, fajnego pikniku nie spotkałem - mówił jeden z motocyklistów. - Taka mała miejscowość, a pięknie to wszystko przygotowane, duża impreza, życzliwi ludzie - dodał z uśmiecham.
Na zakończenie imprezy do północy grał do tańca zespół muzyczny „Rolantic”.
Piknik został sfinansowany z funduszu sołeckiego, wsparli to zadanie sponsorzy i mieszkańcy sołectwa.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Pardo
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Witam. Było sporo motocyklistów z nowej grupy Power Motors. Dziękujemy za przecudną gościnność.