
W trakcie akcji strażacy ewakuowali z chlewni 70 sztuk trzody chlewnej. Niestety kur nie udało się uratować
Dziś (13 maja) o godz. 00.51 strażacy dostali wezwanie do pożaru chlewni w Luszkówku (gm. Pruszcz). - Na miejsce zostały wysłane trzy zastępy jednostek ratowniczo - gaśniczych ze Świecia oraz pięć zastępów OSP - mówi mł. asp. Dariusz Sadowczyk, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Kiedy strażacy dojechali na miejsce całe poddasze i dach budynku objęty był ogniem. Obiekt znajdował się w kompleksie zabudowań. Zagrożony był budynek mieszkalny i chlewnia - dodaje. Dlatego strażacy po oświetleniu miejsca zdarzenia zajęli sie nie tylko gaszeniem pożaru, ale podali również jeden prąd wody w obronie, na zagrożone budynki. - W trakcie działań ewakuowaliśmy z chlewni 70 sztuk trzody chlewnej - relacjonuje Sadowczyk. - Niestety nie udało się uratować około 90 sztuk kur, które znajdowały się w spalonym obiekcie - dodaje.
Przyczyną pożaru zdaniem strażaków było zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 100 tys. zł, ale udało się uratować mienie o wartości 800 tys. zł. Strażacy z Pruszcza, Wałdowa, Gruczna, Łowinka i straż zawodowa ze Świecia pracowały na miejscu ponad 2,5 godziny.
zdjęcia: OSP Pruszcz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie