
Po wojenne niewybuchy mimo upływu lat są wciąż odnajdywane podczas grzybobrania, sadzenia drzew czy poszukiwania ziemnych skarbów
W sobotę (5 grudnia) grupa poszukiwaczy ze Świecia przemierzając Lasy Nadleśnictwa Dąbrowa trafiła na niebezpieczne znalezisko. W lesie między jeziorem Deczno, a wsią Skarszewo trafili na leżące w ziemii dwa pociski z okresu II Wojny Światowej oraz jeden granat przeciwpancerny RPG-40. Dreszczyku emocji dodał fakt, że granat był odbezpieczony. Poszukiwacze przekazali informacje policji. Na miejsce został wezwany patrol saperski, który zabrał niewybuchy. - Używanie wykrywaczy metali na terenach leśnych wymaga uzyskania specjalnego zezwolenia nadleśnictwa zgodnie z zarządzeniem Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych nr 47 z 13 lipca 2018 r. w sprawie udostępniania gruntów do prowadzenia badań archeologicznych i/lub działań polegających na poszukiwaniu zabytków i innych przedmiotów przy użyciu urządzeń elektronicznych i technicznych związanych z naruszeniem gleby - wyjaśnia Joanna Bock z Nadleśnictwa Dąbrowa. - Sobotnie prace poszukiwawcze odbywały się zgodnie z pozwoleniami od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oddział w Bydgoszczy (decyzja zar/327/2020 -pozwolenie nr 24/2020), a także porozumieniem nr 4/2020 z Nadleśnictwa Dąbrowa - dodaje.
fot. Artur Kuziemski
źródło: facebook Nadleśnictwa Dąbrowa
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie