W poniedziałkowe popołudnie mogło dojść do tragedii. Małe dziecko wyszło z przedszkola, a nauczycielki zauważyły to dopiero po chwili
Dochodziła godz. 16. Na ul. Wojska Polskiego panował spory ruch. Od strony komendy policji w kierunku kina szła kobieta wraz ze swoją córką. - W pewnym momencie moja córka zawołała: mamo zobacz, jakieś dziecko" - opowiada czytelniczka. Kobieta zdziwiła się, bo dziecko szło samo. Obok nie było nikogo, kto mógłby być jego opiekunem. - Byłam przerażona. To dziecko miało 3 może 4 lata. W każdej chwili mogło zejść z chodnika na ulicę i stałaby się tragedia. Bez problemu mógł ktoś to dziecko porwać, bo nikt nie nadzorował nad nim opieki - relacjonowała roztrzęsiona czytelniczka.
Kobieta zatrzymała się przy dziecku. - Było bardzo ufne. Przez chwilę czekałam, czy pojawi się ktoś dorosły, ale nikogo nie było - mówi.
Kobieta poszła z dzieckiem na policję. Gdy po pewnym czasie wyszła z komendy zauważyła nauczycielkę z pobliskiego przedszkola. - Była przerażona, bała się konsekwencji. Opowiadała, że dziecko wyszło w czasie, gdy w przedszkolu byli inni rodzice i odbierali swoje maluchy, a to dziecko wyszło niezauważone. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Ja nadal jestem roztrzęsiona całą sytuacją - zaznacza czytelniczka.
Sprawa trafiła do prokuratury. - Takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce. W tej chwili prowadzone jest postępowanie z art. 160 kodeksu karnego (Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolnoś - przyp. red.) - mówi Joanna Tarkowska.
Przedstawiciele przedszkola Lwiątko odmawiają komentarza w tej sprawie.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Kochani co tu duzo mowic dyrektorki przemadrzale co to nie one poza tym aby ktoras spotkac to trzeba z zusu kontrole im do domu wyslac bo ciagle nikogo niema przedszkole co z tego ze fajne ale zle nawyki i daleko do normalnosci zaczadzenie wychodzace dzieci same ? no coz western moze warto zamontowac kamerki brzeczyk na drzwiach itp ? zamknac i otworzyc na nowo z inna obsada....
odpowiedz
Zgłoś wpis
Konrad - niezalogowany
2018-06-11 12:29:14
I po co ten krzyk! Jak chodziłem do przedszkola to panie zamiast kompotu z truskawek dawały nam winko, spaliśmy 4 godziny i panie mogły spokojnie w pokera grać, na placu zabaw mieliśmy młotki i gwoździe i wbijaliśmy w ławki do których byliśmy przywiązani, a panie spokojnie siedziały 2 godzinki w Perełce, dziś mała dziadzia wyszła po fajki i zaraz wina personelu.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mama - niezalogowany
2018-06-11 09:00:23
Przedszkole przeładowane maluszkami, za mało opiekunek, a te które tam pracują są przeciążone. Bezpieczeństwo dzieci ponad wszystko!! Ale przy takiej organizacji ...to sie raczej nie uda
odpowiedz
Zgłoś wpis
malgosia - niezalogowany
2018-06-10 21:51:38
Bosz, ile jadu i zgryzoty. Superznawcy z kazdej strony. Takie historie sie zdarzaja. Wszedzie. Moje dziecko chodzi do tego przedszkola i kolejne tez bedzie. Zawiodla rutyna i uspiona czujnosc. Na szczescie nic sie nie stalo dziecku. Wierze, ze Panie wyciagna konsekwencje i ogrodek zostanie zabezpieczony. Żal mi Pan dyrektorek i opiekunek, ze doszlo do takiej sytuacji i ze splynela na nie fala krytyki. Zal mi dziecka o ile w ogole rozumialo co sie dzieje. Jest to lekcja dla wszystkich placowek niestety kosztem tego jednego.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mama - niezalogowany
2018-06-10 11:16:47
W tym ogródku nie było zamka Ale też nie każdy rodzic pamięta żeby zamknąć za sobą. Zemscily się te niedociagniecia w zabezpieczeniu a nie wina nauczyciela który jest tylko człowiekiem. Bierze pod swoją odpowiedzialność nie swoje dzieci i na pewno robi wszystko żeby były bezpieczne. Wina jest ale dyrekcji która bagatelizuje sygnały. Jako rodzic widzę że grupy są przepełnione za mało personelu az strach pomyśleć co mogło się stać. Wiadro zimnej wody na głowę dyrekcji !!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anonimowo - niezalogowany
2018-06-10 00:01:29
Ech ...moje dziecko chodzi do tego przedszkola ...to jest kolejna sytuacja ....Zachowanie Pań prowadzących przedszkole jest naganne ...nas jako rodziców nie poinformowano o zaistniałej sytuacji...dowiaduję się od osób trzecich co się dzieje w przedszkolu naszego dziecka ...przez kilka dni nie zauwazylam zmian w spodobie odbierania dziecka ...sposobie zabezpieczenia drzwi ...mam nadzieję, że Panie się otrzasna i odbędzie się zebranie aby poinformować wszystki rodziców o zaistnialej sytuacji oraz jakie zostana wprowadzone zmiany ...karygodne zachowanie...a życie dziecka zostało narazon
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ernest - niezalogowany
2018-06-09 14:24:29
Kiedy są zapisy do tego przedszkola ??? Tak odpowiedniego przedszkola nigdzie nie znajdę ?? oddam wszystkie pieniądze ??? mogą reklama prywatnej placówki Brawo Wy !!Brawo opiekunki ???
odpowiedz
Zgłoś wpis
xxx - niezalogowany
2018-06-09 07:56:33
"Karma wraca"...."przedszkole" tylko z nazwy...budowane na pozorach i uśmiechach kierowanych do portfela rodziców....
odpowiedz
Zgłoś wpis
Tata - niezalogowany
2018-06-08 23:24:33
Najdroższe przedszkole w Świeciu, a niestety ciągle negatywne sygnały. Czas na zmiany. Apeluję do Pań dyrektorek, aby zastanowić się nad działaniem przedszkola i wyciągnąć wnioski z powstałych sytuacji, bo nie widać skruchy tylko puste słowa bez pokrycia. Mam nadzieję, że nie dojdzie tam do tragedii...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Tata - niezalogowany
2018-06-08 23:19:22
Chodzą!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Tata - niezalogowany
2018-06-08 23:08:17
Jak nie zatrucie czadem to samowolne bez odpowiedniego nadzoru opuszczenie przedszkola przez małe dziecko, no cóż tylko zapisywać dzieci do tego przedszkola. Lwiatko nic dodać nic ująć.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Tata - niezalogowany
2018-06-08 20:36:51
Pewnie że chodzą na plac zabaw przy ul. Ogrodowej, sam widzialem tam swoje dziecko przejeżdżając obok. Mówię o przedszkolu Lwiatko.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anonimowo - niezalogowany
2018-06-08 20:16:28
To muszą być bardzo zdolne...bo ławki są ustawione wokół sprzętu z którego korzystają dzieci ???
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mama - niezalogowany
2018-06-08 20:13:43
Widziala Pani i nie zwrocila uwagi ani nigdzie nie zgłosiła? Teraz najlepiej się wymądrzać! Może przyczyniłaby się Pani do wyeliminowania nieodpowiedzialnego zachowania i opisywanej sytuacji by nie było ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anonimowo - niezalogowany
2018-06-08 16:56:33
Chyba myli pani Przedszkola bo z tego nie chodzą na spacery a tym bardziej na plac zabaw przy ul. Ogrodowej
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anonimowo - niezalogowany
2018-06-08 16:09:10
Dobrze ze dziecku nic sie nie stalo.Opiekunowie powinni poniesc konsekwencje swojej nieodpowiedzialnosci
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ania - niezalogowany
2018-06-08 14:34:35
To była kwestia czasu. Widuję dzieci z tego przedszkola na placu zabaw przy ul. Ogrodowej. Dzieci się bawią, a przedszkolanki siedą na ławce odwrócone do dzieci plecami. Nie raz widziałam, jak dzieci o mały włos nie wyszły same z tego placu.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kochani co tu duzo mowic dyrektorki przemadrzale co to nie one poza tym aby ktoras spotkac to trzeba z zusu kontrole im do domu wyslac bo ciagle nikogo niema przedszkole co z tego ze fajne ale zle nawyki i daleko do normalnosci zaczadzenie wychodzace dzieci same ? no coz western moze warto zamontowac kamerki brzeczyk na drzwiach itp ? zamknac i otworzyc na nowo z inna obsada....
I po co ten krzyk! Jak chodziłem do przedszkola to panie zamiast kompotu z truskawek dawały nam winko, spaliśmy 4 godziny i panie mogły spokojnie w pokera grać, na placu zabaw mieliśmy młotki i gwoździe i wbijaliśmy w ławki do których byliśmy przywiązani, a panie spokojnie siedziały 2 godzinki w Perełce, dziś mała dziadzia wyszła po fajki i zaraz wina personelu.
Przedszkole przeładowane maluszkami, za mało opiekunek, a te które tam pracują są przeciążone. Bezpieczeństwo dzieci ponad wszystko!! Ale przy takiej organizacji ...to sie raczej nie uda
Bosz, ile jadu i zgryzoty. Superznawcy z kazdej strony. Takie historie sie zdarzaja. Wszedzie. Moje dziecko chodzi do tego przedszkola i kolejne tez bedzie. Zawiodla rutyna i uspiona czujnosc. Na szczescie nic sie nie stalo dziecku. Wierze, ze Panie wyciagna konsekwencje i ogrodek zostanie zabezpieczony. Żal mi Pan dyrektorek i opiekunek, ze doszlo do takiej sytuacji i ze splynela na nie fala krytyki. Zal mi dziecka o ile w ogole rozumialo co sie dzieje. Jest to lekcja dla wszystkich placowek niestety kosztem tego jednego.
W tym ogródku nie było zamka Ale też nie każdy rodzic pamięta żeby zamknąć za sobą. Zemscily się te niedociagniecia w zabezpieczeniu a nie wina nauczyciela który jest tylko człowiekiem. Bierze pod swoją odpowiedzialność nie swoje dzieci i na pewno robi wszystko żeby były bezpieczne. Wina jest ale dyrekcji która bagatelizuje sygnały. Jako rodzic widzę że grupy są przepełnione za mało personelu az strach pomyśleć co mogło się stać. Wiadro zimnej wody na głowę dyrekcji !!
Ech ...moje dziecko chodzi do tego przedszkola ...to jest kolejna sytuacja ....Zachowanie Pań prowadzących przedszkole jest naganne ...nas jako rodziców nie poinformowano o zaistniałej sytuacji...dowiaduję się od osób trzecich co się dzieje w przedszkolu naszego dziecka ...przez kilka dni nie zauwazylam zmian w spodobie odbierania dziecka ...sposobie zabezpieczenia drzwi ...mam nadzieję, że Panie się otrzasna i odbędzie się zebranie aby poinformować wszystki rodziców o zaistnialej sytuacji oraz jakie zostana wprowadzone zmiany ...karygodne zachowanie...a życie dziecka zostało narazon
Kiedy są zapisy do tego przedszkola ??? Tak odpowiedniego przedszkola nigdzie nie znajdę ?? oddam wszystkie pieniądze ??? mogą reklama prywatnej placówki Brawo Wy !!Brawo opiekunki ???
"Karma wraca"...."przedszkole" tylko z nazwy...budowane na pozorach i uśmiechach kierowanych do portfela rodziców....
Najdroższe przedszkole w Świeciu, a niestety ciągle negatywne sygnały. Czas na zmiany. Apeluję do Pań dyrektorek, aby zastanowić się nad działaniem przedszkola i wyciągnąć wnioski z powstałych sytuacji, bo nie widać skruchy tylko puste słowa bez pokrycia. Mam nadzieję, że nie dojdzie tam do tragedii...
Chodzą!
Jak nie zatrucie czadem to samowolne bez odpowiedniego nadzoru opuszczenie przedszkola przez małe dziecko, no cóż tylko zapisywać dzieci do tego przedszkola. Lwiatko nic dodać nic ująć.
Pewnie że chodzą na plac zabaw przy ul. Ogrodowej, sam widzialem tam swoje dziecko przejeżdżając obok. Mówię o przedszkolu Lwiatko.
To muszą być bardzo zdolne...bo ławki są ustawione wokół sprzętu z którego korzystają dzieci ???
Widziala Pani i nie zwrocila uwagi ani nigdzie nie zgłosiła? Teraz najlepiej się wymądrzać! Może przyczyniłaby się Pani do wyeliminowania nieodpowiedzialnego zachowania i opisywanej sytuacji by nie było ?
Chyba myli pani Przedszkola bo z tego nie chodzą na spacery a tym bardziej na plac zabaw przy ul. Ogrodowej
Dobrze ze dziecku nic sie nie stalo.Opiekunowie powinni poniesc konsekwencje swojej nieodpowiedzialnosci
To była kwestia czasu. Widuję dzieci z tego przedszkola na placu zabaw przy ul. Ogrodowej. Dzieci się bawią, a przedszkolanki siedą na ławce odwrócone do dzieci plecami. Nie raz widziałam, jak dzieci o mały włos nie wyszły same z tego placu.