
Wójt gminy Dragacz Dorota Krezymon opublikowała oświadczenie w sprawie złożenia doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw przez niektórych pracowników byłej przychodni gminnej w Dolnej Grupie
Na wstępie Dorota Krezymon zaznacza, że w grudniu 2022 r. powołany przez Wójta Gminy Likwidator gminnej przychodni w Dolnej Grupie skierował do Prokuratury Rejonowej w Świeciu doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez niektóre osoby zatrudnione w gminnej przychodni w okresie jej funkcjonowania. Od 1 czerwca 2021 roku zgodnie z uchwałą Rady Gminy trwał proces likwidacji gminnej przychodni. Zakończył się on 31 sierpnia 2021 roku. Po tej dacie budynek przychodni został wydzierżawiony firmie zewnętrznej, która aktualnie prowadzi tam usługi medyczne.
Gmina stała się „spadkobiercą” wszelkich finansowych zobowiązań
- Zamknięcie przychodni gminnej nie oznacza jednak jej całkowitej likwidacji do dnia dzisiejszego, gdyż przychodnia nie została jeszcze formalnie wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego – informuje Dorota Krezymon. - Wynikało to z faktu, iż przed sądami i w prokuraturze trwają nadal postępowania dotyczące byłych pracowników. Stroną w tych postępowaniach jest Przychodnia Gminna reprezentowana przez Likwidatora. W myśl przepisów to jednak gmina od 1 września 2021 r. stała się „spadkobiercą” wszelkich finansowych zobowiązań i należności dawnej przychodni gminnej, co wiąże się także z tym, że cała księgowo – kadrowa dokumentacja przychodni została przejęta przez gminę. W związku z toczącymi się sprawami sądowymi byliśmy wielokrotnie wzywani do przedstawienia w sądzie dokumentacji dotyczącej poszczególnych pracowników, np. kart pracy, wykorzystanych urlopów, umów o pracę itp., czy umowy dzierżawy filii przychodni. W trakcie gromadzenia dokumentacji dla sądów przekonaliśmy się o licznych brakach w jej prowadzeniu i merytorycznych błędach. Analiza dokumentów księgowych, a także porównanie bilansu finansowego przychodni na koniec sierpnia 2021 r. (czyli na dzień likwidacji) z kwotami, które we wcześniejszych latach przedstawiane były skarbnikowi gminy (np. rachunek zysków i strat, bilans za dany rok) i które główna księgowa i dyrektorzy placówki przedstawiali w corocznych sprawozdaniach finansowych Radzie Gminy upewniły nas we wcześniejszych podejrzeniach. W lutym 2022 r. podczas sesji Rady Gminy poinformowałam Radnych, iż rozważam zlecenie zewnętrznego audytu, który zbada sytuację finansową zlikwidowanej przychodni – dodaje wójt.
Dwie sprawy zostały umorzone
Krezymon ponadto informuje, że o powyższym fakcie rozpisała się lokalna prasa. Po agresywnych i anonimowych komentarzach wójt uznała, że kontrola jest konieczna. Trzykrotnie zgłoszono do prokuratury doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Dotyczyły one zawłaszczenia mienia przychodni, niegospodarności i składania fałszywych zeznań. Dwie pierwsze sprawy zostały umorzone, trzecią nadal zajmuje się prokuratura w Bydgoszczy.
Pieniądze przeznaczano na drogie perfumy?
- Momentem przełomowym w naszej analizie okazało się wystąpienie do banku prowadzącego rachunek przychodni o wyciągi bankowe – przekazuje Dorota Krezymon. - Muszę zaznaczyć, że do czasu powołania Likwidatora przychodni, placówka nie prowadziła bankowości elektronicznej, co uniemożliwiało szybką weryfikację przepływu gotówki. Po długim oczekiwaniu na opinię prawną, bank uznał, że przekazując gminie jako „spadkobiercy” przychodni wyciągi bankowe nie naruszy tajemnicy bankowej. Wcześniej nie mogliśmy mieć do nich wglądu. Zestawienie wydatków z przedstawionych wyciągów uświadomiło nam zakres i skalę nieprawidłowości. Wydatki zaksięgowane jako np. „usługi medyczne” okazały się np. wydatkami na perfumy czy luksusową odzież za dziesiątki tysięcy złotych. Po zebraniu materiałów z lat 2016 – 2020 (dokumentację księgową przechowuje się przez 5 lat) skonsultowałyśmy zakres audytu z biegłym rewidentem księgowym, który podjął się przeprowadzenia audytu. Ze względu na wysoki koszt takiej kontroli, a także długi czas jej trwania ustaliliśmy, że audyt obejmie wstępnie okres 2020 r. Biegły rewident w podsumowaniu kontroli potwierdziła szereg podejrzewanych przez nas nieprawidłowości, a także wskazała ich mechanizmy. W październiku 2022 r. powołałam na stanowisko Likwidatora przychodni gminnej mecenasa Piotra Cybulskiego, który po zapoznaniu się z dokumentacją księgową i wynikami audytu skierował w grudniu 2022 r. do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Zaznaczam, że od momentu powzięcia informacji o nieprawidłowościach ściśle współpracowaliśmy z Prokuraturą. W naszym odczuciu i według naszych wyliczeń straty przychodni mogą sięgać około miliona złotych. Tak naprawdę nie są to straty przychodni, tylko straty jej pacjentów. Polityka finansowa takiej placówki medycznej odbywa się między przychodnią a Narodowym Funduszem Zdrowia, który płaci placówce za wykonane świadczenia medyczne. Do dnia dzisiejszego nie mamy wglądu do kontraktów, które przychodnia zawarła z NFZ. Natomiast zyski wynikające z prowadzonej działalności powinny być przeznaczone na rozwój placówki, np. na zakup niezbędnego sprzętu medycznego, czy zatrudnienie dodatkowych lekarzy. Tymczasem borykaliśmy się w gminnej przychodni ze słabym wyposażeniem gabinetu stomatologicznego, czy przestarzałym aparatem USG, nie wspominając o braku lekarzy. W konsekwencji my, jako pacjenci musieliśmy często korzystać z prywatnych usług dentystycznych, a kobiety w ciąży musiały prywatnie wykonywać badania USG.
Deklaracja Doroty Krezymon
Dorota Krezyom zadeklarowała, że zrobi wszystko, by gmina odzyskała poniesione przez przychodnię straty, a wszelkie pytania należy kierować do prokuratury.
fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
,,,zawsze passa się kończy,,,, Brawo za czujność i profesję władz gminy Niech wartosci wrócą do społeczności,,,
KIno poprostu czy nikt niewidzi ze Pani Wójt zaczeła w prokuraturze i konczy w prokuraturze to jest swego rodzaju sposób na windowanie swojej pozycji zyzby wybierała sie na nastepna kadecje do UM najlepiej niech idzie do Warszawy daleko od naszej gminy,jak zwykle burza w szklance wody ,ale jest nadzieja ze jak Bydgoszcz sie za to wzieła i od 2016 bada to dobrze ,bardzo dobrze to juz Pani wójt na stołku siedziała ,to teraz tylko zamieni stołek i nawet jak bedzie chodzic to bedzie siedziec.Nadzór niepolega tylko i wyłacznie na kontrolowaniu jezeli przestepstwo miało miejsce w przychodni to równiez pani Wojt za nie odpowiada,oczywiscie jako zgłszajacy moze liczyc na złagodzenie kary co niewyklucza jej odpowiedzialnosci. a teraz czekam na wyjasnienie sprawy terenów w Marzach kto je sprzedał,w czyim oswiadczeniu majatkowym sie pokaze ta transakcja,jakie koszty gmina poniosła na uzbrojenie terenu oraz kiedy te koszty sie zwróca jezeli wogóle sie zwrócą ,może prokurator przejrzy oswiadczenia majatkowe wszystkie Pani Wojt.
O ciekawe czy osoby karane moga kandydować, ciekawie sie robi