Reklama

Na ulicy Wodnej policjanci sprawdzają prędkość. Kierowcy twierdzą, że te kontrole nie są bezpieczne

Jeden z naszych Czytelników został zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów ze Świecia. - Kto odpowiadałby, jeśli doszłoby do wypadku - pyta

Mundurowi z wydziału ruchu drogowego mierzyli prędkość na ul. Wodnej nieopodal skrzyżowania z niedawno oddaną do użytku ul. Cukrowników. Wątpliwości kontrolowanych wzbudziło miejsce zatrzymywania kierowców przez policjantów. Jak relacjonuje nasz Czytelnik, policjant kazał mu wjechać na chodnik, co zdaniem kierowcy groziło przecięciem opony. - Zostałem zatrzymany niedaleko skrzyżowania, tuż za wzniesieniem - opowiada kontrolowany Czytelnik. - Gdyby któryś z kierowców szybciej jechał od strony Przechowa mógłby w porę nie zorientować się, że na poboczu zaparkowane są samochodu. Moim zdaniem mundurowi powinni przynajmniej włączyć sygnały świetlne, żeby zapewnić bezpieczeństwo kontrolowanym. Poza tym musiałem wjechać na ścieżkę rowerową. Kto odpowiadałby, jeśli doszłoby do wypadku z udziałem innego kierowcy lub rowerzysta przewróciłby się na ścieżce rowerowej? - pyta.

Policja te kontrole tłumaczy zaobserwowanym wzmożonym ruchem pojazdów oraz przekraczaniem prędkości przez kierujących. - Kierowcy zatrzymywani do kontroli byli w sposób prawidłowy i bezpieczny, zgodnie z zapisami w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dn. 05 listopada 2019 roku - wyjaśnia sierż. szt. Damian Ejankowski, oficer prasowy KPP w Świeciu. 

Dodatkowo policja wyjaśnia, że za uszkodzenia zatrzymanych na poboczu pojazdów w przypadku kolizji, odpowiada sprawca tego zdarzenia.

zdjęcie nadesłane

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-19 21:39:03

    Policjant powinien kierować zatrzymanych w miejscu w którym mają postawiony swój pojazd. Jak sami mundurowi zauważyli jest tam wzmożony ruch, co oznacza że zatrzymane samochody na zdjęciu utrudniają ruch w obie strony kierowcom i przy okazji rowerzystom. Nie wspomnę już o tym że to nie jest najszczęśliwsze miejsce do wymijania stojących pojazdów. Z tego co pamiętam jest tam zakaz wyprzedzania. Dobrze by było jakby nakazujący zatrzymywanie pojazdów ruszyli główka a nie widzieli tylko $. Przecież bezpieczeństwo jest najważniejsze na drodze, prawda?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Qwerty - niezalogowany 2020-09-20 10:59:29

    Kiedys mistrzów spotkałem jesienną porą pod estakadą w Świeciu. Najmądrzejsi sobie zatrzymywali pojazdy do kontroli o godzinie 17 kiedy nie było nic widać. Oczywiście nie dało mi to i mówię do ambitnych, że miejsce które wybrali doprowadzi do wypadku. O tyle dobrze, że dokończyli pospiesznie kontrolę zatrzymanego i zmienili miejscówkę. Wg mnie przydałyby się nieoznakowane miejsca do takich kontroli. Przez kolejnych mistrzów byłem zatrzymany przy torach w Drzycimiu po deszczu. Podjechałem aby się zatrzymać, a Pan miał pretensje, że go ochlapalem wjeżdżając w 1 z setki dziur. Więc mówię, że to nie ja wybrałem to miejsce do zatrzymania. Więcej rozwagi w wyborze tych miejsc.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Adolf - niezalogowany 2020-09-20 11:42:37

    Wkońcu wzieli się za porządki na ul.Wodnej a nie psychopaci zapierdalają tamtędy jak by sobie autostradą jechali.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-09-24 02:02:00

    Heh no cóż takiego słownictwa używają również tylko psychopaci... Piwpaw...¦]

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do